- W ramach kampanii "Ojczysty - dodaj do ulubionych" sprawdzamy, co oznacza wyrażenie "nie owijać w bawełnę".
- "Nie owijać w bawełnę" pojawia się w postaci zaprzeczonej i niezaprzeczonej, choć zdecydowanie częściej poprzedzane jest negacją.
- "Owijać w bawełnę" od zawsze oznaczało "łagodzić przykrą prawdę, mówić o czymś nie wprost.
W ramach kampanii "Ojczysty - dodaj do ulubionych" w audycji "Pierwsze słyszę" poznajemy ciekawostki językowe. Tym razem pod lupę bierzemy wyrażenie "nie owijać w bawełnę".
Owijać w bawełnę czy nie owijać?
Nie będę owijać w bawełnę! Nie ma co owijać w bawełnę! Nie lubisz owijać w bawełnę! Żadnego owijania w bawełnę! Dość owijania w bawełnę! Tylko bez owijania w bawełnę! Możliwości zastosowania tego wyrażenia jest wiele. Jak podaje strona NCK "Ciekawostki językowe/Ojczysty-dodaj do ulubionych": zwrot "owijać" (lub: "nie owijać") w bawełnę nie jest całkiem zwyczajnym frazeologizmem, jak wiele innych. Podlega modyfikacjom fleksyjnym, składniowym, a nawet słowotwórczym. Pojawia się w postaci zaprzeczonej i niezaprzeczonej, choć zdecydowanie częściej poprzedzany jest negacją. Połączenie "owijać w bawełnę" funkcjonuje jak odrębny czasownik, a znane jest już od końca XVIII w., choć przemysł bawełniany zaczął się w Polsce rozwijać dopiero w XIX wieku.
Bawełniane kłębuszki
"Różne można mieć skojarzenia związane z tym frazeologizmem: zabandażowana ręka, noga w onucy, bobas zawinięty w bawełniany becik… Ale nie o bawełnę "tkaninę" tu chodzi, tylko o bawełnę "włókno roślinne" - białe, puchate kłębuszki, otaczające nasiona rośliny o tej samej nazwie, zbierane niegdyś ręcznie na ogromnych plantacjach. Takie bawełniane kłębuszki były (i są) nie tylko podstawowym surowcem do wyrobu tkanin, lecz także materiałem opatrunkowym, ociepleniowym i wypełnieniowym ("W kaftan bawełnę, a w chomąto słomę" mawiano niegdyś, czyli "każda rzecz ma swoje miejsce, właściwe sobie przeznaczenie’".
02:24 CZWORKA/Pierwsze słyszę - ojczysty bawełna 07.03.2024.mp3 "Ojczysty - dodaj do ulubionych". "Owijać w bawełnę" - co to oznacza? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Bawełna do owijania
Dawniej używano sformułowania "obwijać w bawełnę" - uproszczone "owijać" to XX-wieczny "wynalazek". "Obwijano w bawełnę" zraniony palec, skaleczone ucho, rozciętą dłoń. "Obwijano w bawełnę" też to, co było szczególnie kruche i narażone na zniszczenie: najdelikatniejsze kryształy, transportowane wozami po wyboistych drogach, miśnieńską porcelanę w drodze z fabryki do sklepu lub ze sklepu do pałacu… Dlatego "owijać w bawełnę" od zawsze oznaczało "łagodzić przykrą prawdę, mówić o czymś nie wprost, używać aluzji w celu złagodzenia wypowiedzi". Ale nie warto "przecież owijać w bawełnę" tego, co z założenia powinno być trwałe, mocne i odporne: prawdy, faktów, własnych poglądów i przekonań.
[SJP PWN; SJP Dor; PJ PWN; M. Kulczykowski: Chłopskie tkactwo bawełniane w ośrodku andrychowskim w XIX wieku].
Audycja powstała we współpracy z Narodowym Centrum Kultury.
___
Kampania społeczno-edukacyjna "Ojczysty - dodaj do ulubionych" ma na celu propagowanie dbałości o poprawność polszczyzny oraz kształtowanie świadomości językowej Polaków. Dziennikarze Czwórki angażują się w projekt, prezentując w formie dźwiękowej ciekawostki językowe.
Kolejnych odsłon będzie można posłuchać we wtorki i czwartki w porannej audycji "Pierwsze słyszę", po godz. 7.30. O pochodzeniu wyrażeń z życia codziennego opowie Martyna Matwiejuk.
POSŁUCHAJ POPRZEDNICH ODCINKÓW <<<
Organizatorem akcji "Ojczysty - dodaj do ulubionych" jest Narodowe Centrum Kultury. Kampania trwa nieprzerwanie od 20 lutego 2012 roku - dnia poprzedzającego Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. "Ojczysty - dodaj do ulubionych" to najpopularniejszy kanał prowadzony przez centralne instytucje kultury poświęcony poprawnej polszczyźnie.
***
Na kolejne odsłony cyklu we wtorki i czwartki, w porannej audycji "Pierwsze słyszę", po godz. 7.30 zaprosi Martyna Matwiejuk.
mat. pras.aw
mpkor