Andrzej Mazuruk: mówię o tym, co mnie interesuje.
Zwykle podczas korzystania z serwisu YouTube przed filmem wyświetla nam się jedna, dłuższa reklama, a w trakcie - kolejne, krótsze. Czy nowa formuła, z innym układem reklam, się sprawdzi? Na razie YouTube testuje usługę i mechanizm serwowania reklam w swojej darmowej wersji: wybranym użytkownikom zaczyna proponować obejrzenie bloku reklamowego w całości i od razu. Sami mogą zdecydować, czy chcą oglądać reklamy w standardowym trybie - czyli co jakiś czas - czy też wszystkie po kolei.
04:11 2020_06_30-07-16-44_CZWÓRKA_Pierwsze słyszę.mp3 Nowa funkcjonalność na Youtube - czy się sprawdzi? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
W praktyce oznacza to dłuższy czas oczekiwania przez użytkownika na wybrany film, ale także, że gdy już blok reklamowy się zakończy, będziemy mogli skupić się na materiale, bez obaw że zostanie on przerwany. - Jako twórca, dotychczas mogłem ustawić ręcznie czas, w którym odbiorcom wyświetli się reklama, o ile mój film był dłuższy niż 10 minut. Teraz mamy nową funkcjonalność, możemy zaznaczyć opcję, że reklamy zostaną wyświetlone użytkownikom zanim rozpocznie się właściwy klip - mówi Andrzej Mazuruk.
Czytaj także:
To jednak nie nowość, bo funkcjonuje już na przykład w serwisach VOD. - Różnica jest taka, że YouTube daje wybór - mówił ekspert w rozmowie z Mateuszem Kulikiem. - Jeśli mamy więcej czasu możemy odpalić reklamy przed właściwym filmem, obejrzeć je i zacząć wyświetlanie tego, co chcemy - mówił. I tłumaczył, że dzięki temu, że obejrzymy reklamę, pozwolimy zarobić nie tylko portalowi, z którego korzystamy, czy reklamodawcom, ale też samemu twórcy. - Jeśli Youtube pozostawi użytkownikom możliwość wyboru, to świetna funkcjonalność, która bardzo ułatwi życie - podkreślał Andrzej Mazuruk.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Mateusz Fusiarz
Data emisji: 30.06.2020
Godzina emisji: 7.17
kd/kul