Natalia Szroeder: boję się słowa artystka

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2018 10:10
- Przygodę z muzyką zaczynałam w zespole folklorystycznym, który założył mój dziadek. Nie mówiłam, nie chodziłam, trudno mi powiedzieć, kiedy po raz pierwszy wdrapałam się na scenę - śmieje się wokalistka Natalia Szroeder.   
Audio
  • Natalia Szroeder o nowej płycie, czerwonych dywanach i tych artystach, którzy biją rekordy wyświetleń na YouTubie (Nieprzeciętne rozmowy/Czwórka)
Natalia Szroeder w Czwórce
Natalia Szroeder w CzwórceFoto: Czwórka/Michał Misiorek

Natalia Szroeder Bycie w centrum uwagi nigdy mnie nie onieśmielało. Wszędzie, gdzie była możliwość, żeby zaśpiewać, zatańczyć, powiedzieć wierszyk, stałam pierwsza w kolejce

Pierwszym świadomym występem artystki był ten w programie "Od przedszkola do Opola". - Miałam 4 lata i poczucie, że dzieje się coś bardzo ważnego. Oczywiście pamiętam też prezent, który dostałam. Ogromny karton z niespodziankami, a w nim m.in. walkman, gry planszowe a nawet... kolorowe rajstopki - wspomina gość Czwórki.

Obecnie wokalistka pracuje nad nową płytą. - Będzie minimalistyczna i smaczna, jeśli chodzi o brzmienia. I dojrzalsza. Bardzo mi na tym zależy - podkreśla. 

Natalia Szroeder opowiada także o tym, czym zachwyca ją folklor kaszubski, kiedy nagrała swoją pierwszą kasetę, co myśli o sobie na czerwonym dywanie i jak reaguje na komplementy. 

Natalia Szroeder 2017 to był bardzo ważny rok, jeśli chodzi o moją wewnętrzną przemianę. Doświadczyłam rzeczy lepszych i gorszych, potraktowałam to jako lekcję życia 

***

Tytuł audycji: Nieprzeciętne rozmowy

Prowadzi: Michał Misiorek

Gość: Natalia Szroeder (wokalistka)

Data emisji: 29.04.2018

Godz. emisji: 9.30

kul/kk

Czytaj także

Lanberry: dużo we mnie wewnętrznego ognia

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2017 11:40
- Sylwestra spędzę na scenie w Białymstoku i już nie mogę doczekać się tego, kiedy wraz z Nowym Rokiem powitam nowe możliwości - opowiada Lanberry. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Julia Pietrucha: muzyka odzwierciedla mnie prywatnie

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2018 09:32
- Aktorstwo jest pewnego rodzaju odtwórstwem, przyjmuje się pewne pozy, pewne role. Jest to nie tylko praca moja, ale też wizja reżysera i scenarzysty. Pracujemy wspólnie nad postacią - mówi Julia Pietrucha. - Muzyka zaś była zawsze dla mnie bardzo osobista, pisana na podstawie moich doświadczeń życiowych - dodaje wokalistka.
rozwiń zwiń