Jakiś czas temu sieć obiegła informacja o tym, że z powodu medialnego konfliktu Blake Lively z Justinem Baldoni nie powstanie kontynuacja komedii kryminalnej "Zwyczajna przysługa" z 2018 roku. Pogłoski w końcu postanowił skomentować reżyser filmu Paul Feig, który na platformie X zaprzeczył tym doniesieniom.
To się nazywa postprodukcja, która zazwyczaj zajmuje co najmniej pół roku, jeśli weźmiemy pod uwagę montaż, muzykę, efekty specjalne, miksowanie dźwięku, napisy i całą techniczną kontrolę jakości, która musi zostać wykonana. Nasz harmonogram postprodukcji zawsze zakładał, że kończymy wszystko do połowy stycznia. Filmy nie wychodzą od razu po ukończeniu, ponieważ studio spędza rok na decydowaniu o najlepszej dacie premiery. Zawsze planowaliśmy coś na wiosnę/lato tego roku. Tak działają filmy - wyjaśnił Feig.
Teraz dowiedzieliśmy się, że premiera "Kolejnej zwyczajnej przysługi" odbędzie się 1 maja na Prime Video. Do sieci trafił też trailer.
Pierwszy film oparty był na książce Darcey Bell. To historia dwóch kobiet. Stephanie jest uroczą, lekko naiwną młodą mamą, dla której szczytem ryzykanctwa jest przejście przez ulicę na czerwonym świetle. Emily to piękna kobieta sukcesu, która trzyma życie za rogi. Panie poznają się w szkole swoich synów i szybko się zaprzyjaźniają. Przyjaciółki muszą się wspierać, więc Stephanie zgadza się pewnego dnia odebrać ze szkoły synka Emily. Tego samego dnia Emily znika…
mo