Telewizja Polska ogłosiła, że razem z Gigant Films stworzy nową ekranizację słynnej powieści Bolesława Prusa.
Marcin Dorociński tak mówi o swoim nowym ekranowym wcieleniu:
Są w polskiej kulturze postaci, które żyją i odbijają się echem w każdym z nas. Stanisław Wokulski jest jedną z nich, to człowiek pełen sprzeczności, marzyciel i pragmatyk, romantyk i rewolucjonista. Jestem zaszczycony, że będę mógł podążyć śladami wielkich aktorów: Mariusza Dmochowskiego oraz Jerzego Kamasa i zmierzyć się z legendą stworzoną przez Prusa, pokazać ją w nowym świetle i mojej interpretacji. Mam nadzieję, że widzowie zobaczą w Wokulskim nie tylko bohatera XIX wieku, ale i kogoś bliskiego naszym czasom. Bo choć czasy się zmieniają, serca wciąż biją tak samo. Mam nadzieję, że sprostam temu olbrzymiemu wyzwaniu i nie zawiodę – nie tylko wielbicieli Prusa – ale przede wszystkim kinomanów.
Radosław Drabik, producent filmu i serialu "Lalka", wierzy, że Dorociński będzie najwspanialszym Wokulskim w historii.
Już od pierwszego spotkania z reżyserem Maćkiem Kawalskim byliśmy zgodni co do odtwórcy głównej roli. Jesteśmy dumni, że Marcin Dorociński wcieli się w jedną z najsłynniejszych postaci polskiej literatury. Jestem więcej niż pewien, że to będzie najwspanialszy Wokulski w historii polskiego kina i życiowa rola Marcina. Wiemy też, że spełniamy oczekiwania polskich widzów, którzy mocno zaangażowali się w dyskusje o obsadzie nowej adaptacji "Lalki". Na razie nie zdradzamy, kto zagra Izabelę Łęcką, ale obiecujemy wspaniałą, jakościową rozrywkę.
Reżyserem filmu będzie Maciej Kawalski ("Niebezpieczni dżentelmeni"), a autorem zdjęć Piotr Sobociński jr ("Boże Ciało", "Wesele", "Wołyń"). Zdjęcia rozpoczną się już w sierpniu.
mo, mat. prasowe