Klasyczny horror po raz pierwszy w polskich kinach

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2025 18:04
W swojej książce "Spekulacje o kinie" Quentin Tarantino stwierdził, że "Teksańską masakrę piłą mechaniczną" zasługuje na miano perfekcyjnego filmu. Teraz, po pięćdziesięciu latach od premiery, obraz trafi na ekrany polskich kin.
Teksańska masakra piłą mechaniczną
"Teksańska masakra piłą mechaniczną"Foto: mat. prasowe, Velvet Spoon

Grupa przyjaciół wybiera się na teksańską prowincję, by odwiedzić grób dziadka jednego z nich. Po drodze trafiają na stary dom, który tylko pozornie jest opuszczony. W środku czyha bowiem rodzina morderców lubujących się w ludzkim mięsie.

"Teksańska masakra piłą mechaniczną" Tobe'a Hoopera to nie tylko kultowy horror, który zapoczątkował jedną z najważniejszych serii w dziejach gatunku. To także wielkie filmowe wydarzenie, które mimo niewielkiego budżetu i braku znanych nazwisk w obsadzie zmieniło oblicze amerykańskiego horroru. Przyzwyczajeni do mało brutalnych, często pociesznych horrorów widzowie po raz pierwszy spotkali się z prawdziwą grozą – z horrorem, który w brutalny sposób komentował sytuację amerykańskiego społeczeństwa w latach siedemdziesiątych.

Oryginalna "Teksańska masakra piłą mechaniczną" stała się przebojem i przedmiotem analiz na długie dekady. Film był opisywany jako "wielkie dzieło sztuki" i porównywany do greckiej tragedii w wersji gore, a wśród jego fanów znaleźli się między innymi Quentin Tarantino i Nicolas Winding Refn.

Teraz, po pół wieku od premiery, "Teksańska masakra piłą mechaniczną" w niewyświetlanej wcześniej zremasterowanej wersji 4K trafia do polskich kin. Premiera już 16 maja.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Velvet Spoon (@velvet.spoon)

mo, mat. prasowe