Hideo Kojima zachwycony polskim serialem

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2025 18:39
Twórca obejrzał wszystkie 4 odcinki za jednym zamachem.
Piotr Adamczyk w serialu Projekt UFO
Piotr Adamczyk w serialu "Projekt UFO"Foto: mat. prasowe, Netflix

16 kwietnia na Netflixie zadebiutował "Projekt UFO", czteroodcinkowy miniserial o polskim Roswell. Produkcję na serwisie X pochwalił Hideo Kojima, słynny projektant gier, stojący m.in. z serią "Death Stranding" oraz "Metal Gear"

Czekałem na premierę "Projektu UFO" i w końcu obejrzałem wszystkie 4 odcinki. Akcja rozgrywa się w latach 80. XX wieku, podczas zimnej wojny Wschodu i Zachodu. W czasach, gdy Polska była jeszcze pod rządami komunistów, w epoce PRL. W niestabilnych politycznie czasach, gdy w całym kraju szaleją strajki i demonstracje, zaczynają pojawiać się doniesienia o obserwacjach UFO. Badacz ścigający UFO, naukowiec wyrzucony z paranormalnego programu telewizyjnego i ci, którzy za kulisami próbują wykorzystać zjawisko UFO do manipulowania publicznymi niepokojami. Fryzury, moda, samochody, autobusy, radiowozy, sprzęt analogowy, aparaty fotograficzne, wnętrza, muzyka elektroniczna i programy telewizyjne — wszystkie szczegóły z epoki dodają historii odrębnego smaku. Zamiast klasycznego science fiction otrzymujemy w serialu mroczny dramat o ludziach, będący satyrą na społeczeństwo i politykę. Nawet staromodna czcionka z tytułu przywołuje nostalgię.

O czym jest "Projektu UFO"?

Na początku lat 80. XX wieku, w czasach niepewności, strajków i pustych półek sklepowych, w małym miasteczku na Warmii, w trakcie zebrania stowarzyszenia Gaja, Zbigniew Sokolik (Mateusz Kościukiewicz) wygłasza pionierski referat o niezidentyfikowanych obiektach… podwodnych, czyli NOP-ach. Jest to rewelacja, o której nikt wcześniej nie słyszał, a wśród słuchaczy znajduje się zmierzchająca gwiazda telewizji i prowadzący program "Bliskie Spotkania" – Jan Polgar (Piotr Adamczyk). W intelektualnej walce o rację, wykorzystując niewinnego pszczelarza z Truskasów – Jana Kunika (Stanisław Pąk), który spotkał na łące dziwne kosmiczne istoty, obaj zostają uwikłani w niebezpieczną grę o władzę, którą toczy mistrz gabinetowych intryg – Henryk Wierusz (Adam Woronowicz). Podczas gdy Sokolik i Polgar pogrążają się w sporze, trzy niezwyczajne kobiety idą po swoje. Julia Borewicz (Julia Kijowska), niedowidząca milicjantka z Warmii i matka kilkunastoletniej Sary, postrzega lądowanie zielonych ludków jako swoją jedyną szansę na awans. Gwiazda telewizyjna, Wera Wierusz (Maja Ostaszewska), widzi w nim okazję, aby być w centrum wydarzeń i fleszy. Natomiast Lenta (Marianna Zydek), żona Polgara, postanawia powrócić do korzeni i zawalczyć o niezależność.


mo, mat. prasowe