Od 2005 roku fani System of a Down czekają na przełom i nowy album zespołu. Ten jednak nie wydaje się najbardziej prawdopodobną opcją, choć przez ten czas grupa kilkukrotnie rozbudziła nadzieje swoich słuchaczy. Teraz do wydarzeń z okresu po premierze "Hypnotize" (ostatni krążek w dorobku grupy) wraca perkusista, John Dolmayan.
- Serj od dawna nie chciał być w zespole - stwierdził w podcaście Batlleline artysta. - Szczerze mówiąc, to pewnie najlepiej byłoby, gdyby nasze drogi rozeszły się w okolicach 2006 roku. Uważam, że powinniśmy iść do przodu i jeśli Serj nie chciał w tym czasie brać w tym udziału, to powinniśmy zrobić to z kimś innym. Tak się jednak czasem dzieje, jeśli starasz się być lojalny i robisz wszystko, by to zadziałało - dodał Dolmayan.
Członkom zespołu zdarza się wracać do przeszłości i rozmyślać nad różnymi scenariuszami: - Pewnie byłoby lepiej, gdybyśmy poszli naprzód i nagrali płytę lub dwie z innym wokalistą, po czym Serj wróciłby do nas. Ale z racji, że jest jak jest, uważam że straciliśmy jakieś 15 lub 20 lat czekając - skwitował perkusista.
Ewentualna nowa płyta zespołu nie jest jednak zupełnie nierealna. W zeszłym roku Tankian przyznał serwisowi NME, że jest niezwykle podekscytowany tym, że słuchacze wciąż czekają na muzykę zespołu, którego ostatni album ukazał się ponad 15 lat temu.
- Zobaczymy. Czas pokaże - krótko podsumował wokalista System of a Down.
W 2020 roku zespół opublikował dwa nowe utwory, z których dochód został przekazany organizacji Armenia Fund, wspierającej ludność cywilną poszkodowaną w walkach pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem.
System Of A Down - Chop Suey! (Official HD Video) / YouTube: System Of A Down
AŚ