Na początku bieżącego roku Noon i Żyto rozpoczęli promocję swojego drugiego wspólnego albumu. "Glitchy Praga", bo tak zatytułowana jest płyta, została ukończona już w czerwcu, jednak nie obyło się bez drobnego "glitcha".
- Płyta "GLITCHY PRAGA" jest gotowa od czerwca, ale mamy obsuwę. Mamy tytułowy glitch. Po raz pierwszy nie będę z tego powodu przesuwał premiery w cyfrze. Wszystkim, którzy kupili płytę dziękuję i przepraszam za opóźnienie. Do połowy września postaramy się uporać z nadaniem wszystkich egzemplarzy - zapewnił Noon na Facebooku.
Drugi krążek duetu Żyto/Noon promowały numery "Muzyka kreolska", "Dawka", "Złość", "Beniowski" oraz "Życie Warszawy". Całość składa się w sumie z dwunastu utworów, na których klimatyczne, zamglone produkcje Noona ozdobione zostały surową nawijką Żytniaka. Oczywiście nie mogło zabraknąć sampli, m.in. z... zespołu Weekend.
- ŻYTO i NOON tworzą w ruchu. Zarejestrowali materiał, przemieszczając się od ukrytej w polskich górach małej miejscowości Czorsztyn przez opłakujący śmierć Królowej Elżbiety metropolitarny Londyn, aż po upalne Wyspy Zielonego Przylądka. Nagrywali w pokojach hotelowych i wynajętych apartamentach, najczęściej dysponując tylko prostą maszyną oraz małym, przenośnym głośnikiem. Pod wpływem odwiedzanego miejsca, ale w domowej atmosferze - głosi opis wydawnictwa.
ŻYTO, NOON - GLITCHY PRAGA / Spotify
AŚ