Sześć lat przyszło czekać słuchaczom Ice Cube'a na jego nową solówkę. Absolutna legenda Zachodniego Wybrzeża wróciła z następcą "Everythang's Corrupt" i od teraz fani mocnego, klasycznego rapu mogą zasłuchiwać się albumem "Man Down".
- Ta płyta opowiada o tym, jak stawać się najlepszą wersją samego siebie - mówi Ice Cube. - Zawsze powtarzałem sobie jak mantrę te słowa: doświadczysz potęgi ulicznej wiedzy. Jeśli prawdziwi faceci przestaną robić to, co do nich należy, świat stanie w miejscu - dodaje.
Na "Man Down" nie brak tak charakterystycznego dla Ice Cube'a storytellingu, a raper dotyka tematów bycia odpowiedzialnym mężczyzną, prawdziwości i odporności.
Składająca się z dziewiętnastu utworów godzinna opowieść Cube'a nie powstałaby, gdyby nie kooperacja z najlepszymi artystami. Wersami wsparli go m.in. Snoop Dogg, E-40, Busta Rhymes czy Killer Mike. Wśród producentów muzycznych znaleźli się z kolei Lil Jon, E-A-Ski, David Banner i inni.
Ice Cube - Man Down / Spotify
AŚ