Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 12.03.2012

Dostał Oscara, ale fety nie będzie. Film się nie podoba

Władze Iranu nagle cofnęły zgody na uroczyste powitanie Asghara Farhadiego, którego film "Rozstanie" zdobył w Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny".
Dostał Oscara, ale fety nie będzie. Film się nie podobafot. kadr z filmu "Rozstanie"

Jak pisze agencja Associated Press, choć wcześniej rząd w Teheranie uznał sukces Farhadiego za triumf nad Izraelem (film produkcji izraelskiej również walczył o statuetkę w tej kategorii), to teraz nie jest już tak zadowolony.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Części irańskich konserwatystów nie podoba się, że w filmie Farhadiego pokazano takie problemy jak nierówne traktowanie płci, zamęt w kraju i żywione przez wielu Irańczyków pragnienie wyjazdu z ojczyzny.



Wszystkie wydarzenia publiczne w Iranie muszą mieć zgodę rządu. Decyzję o odwołaniu powitania skrytykowały stowarzyszenie irańskich reżyserów filmowych i rada producentów filmowych.

Areszt i zakaz robienia filmów

W styczniu władze nakazały zamknięcie Domu Kina - niezależnej grupy filmowców działającej od 20 lat, do której należą wiodący twórcy kina w Iranie, m.in. Farhadi.

W zeszłym roku reżyser filmowy Dżafar Panahi, który zdobył nagrody w Cannes, Wenecji i na innych ważnych festiwalach filmowych, został skazany na 6-letni areszt domowy i 20-letni zakaz robienia filmów, ponieważ uznano, że uprawiał propagandę przeciwko systemowi władzy w Iranie.

PAP, kk