Jerzy Wenderlich, który był gościem Sygnałów Dnia, wyjaśniał, że wczorajsze spotkanie służyło temu, by nie przegłosowywać projektu PO bez konsultacji z twórcami. Jak podkreślił, to właśnie twórcy merytorycznie krytykują ten projekt. Do krytyki dołączył się też gość Sygnałów. Jak zaznaczył, lepsza byłaby konsultacja wszystkich trzech projektów, po to by stworzyć wspólny, który uwolni polityków od pokusy wpływania na media publiczne.
Poseł Wenderlich skrytykował między innymi sposób powoływania władz mediów publicznych, zaproponowany w małej nowelizacji PO. Wskazał, że mediom potrzebne są przede wszystkim pieniądze, a nie kolejne zmiany kadrowe. Jak podkreślił, mediami powinni raczej zarządzać ludzie znający je od wewnątrz.
Zdaniem posła Wenderlicha, państwo powinno wziąć na siebie odpowiedzialność za funkcjonowanie mediów publicznych. Jak podkreślił, niespełna miliard złotych dla nich nie wystarczy i dlatego trzeba znaleźć także inne źródło finansowania. Gość Sygnałów przypomniał, że na razie jest nim abonament. Jak wskazał, Platforma Obywatelska zachowała się w tej sprawie niekonsekwentnie - najpierw chciała zlikwidować tę formę płatności, a potem w swojej nowelizacji proponuje kary za jego niepłacenie.