Logo Polskiego Radia
Czwórka
Ula Kaczyńska 07.09.2013

Fuka Lata: transponujemy nasze umysły na muzykę

Za nimi bardzo pracowite wakacje - grali na OFFie i Open'erze, rozbujali publiczność na Primavera Sound w Barcelonie. Fuka Lata funduje słuchaczom odrealniony synth-pop, który sprawia, że człowiek odrywa się i lata.
Fuka LataFuka Latamat. prasowe

- Do Warszawy przyjechaliśmy z Poznania, mniej więcej cztery lata temu. Długo graliśmy pod Rotundą, gdzie mieści się nasze studio, aż wreszcie nagraliśmy naszą pierwszą płytę. Potem drugą i trzecią  - wspomina Mito. - Wyszliśmy z podziemia i staramy się żyć z muzyki. Nie jest to może łatwe, ale idzie nam coraz lepiej, bo spotykamy się z dobrym przyjęciem i docieramy do coraz większej liczby osób.

Fuka Lata jest kontynuacją solowej działalności wokalistki Lee Dvd. W duecie z Mito tworzą przestrzenne pejzaże, w których czuć nostalgię za syntetycznym romantyzmem lat 80. oraz eksperymentalną przeszłość muzyków.

- To, co robimy różnym ludziom kojarzy się z różnymi rzeczami, ale prawda jest taka, że wywodzimy się z ambientu eksperymentalnego. Kiedyś bardzo improwizowaliśmy, Michał grał na gitarze elektrycznej z rozbudowanym pedałem, do muzycznej materii podchodziliśmy dość swobodnie - mówi Lee. - Forma, którą teraz osiągnęliśmy wykrystalizowała się na bazie wszystkich naszych doświadczeń. Musieliśmy zrobić krok w tył, żeby znowu ruszyć z miejsca. I wydaje mi się, że zmierzamy we właściwym kierunku.

W maju ukazało się najnowsze wydawnictwo Fuki Lata "Electric Princess EP". Krążek promuje utwór "Velvet Daze".

kul