Logo Polskiego Radia
migracja
migrator migrator 26.08.2009

„Wiedomosti”: Zapominamy o drugim niemiecko-rosyjskim traktacie z 28 września 1939 roku

Gazeta podkreśla, że tym porozumieniem „z prawnego punktu widzenia Stalin rozpoczynał udział w drugiej wojnie światowej po stronie Hitlera”.

Rosyjski dziennik „Wiedomosti” pisze, że przy okazji przypominania 70 rocznicy podpisania Paktu Ribbentrop-Mołotow zapomina się o drugim niemiecko-rosyjskim traktacie z 28 września 1939 roku  dotyczącym podziału Polski. Gazeta podkreśla, że tym porozumieniem „z prawnego punktu widzenia Stalin rozpoczynał udział w drugiej wojnie światowej po stronie Hitlera”.

Znany niezależny dziennikarz Andriej Kolesnikow pisze, że obrońcy Paktu Ribbentrop-Mołotow wysuwają zazwyczaj fałszywy argument, że Związek Radziecki przesunął granice na Zachód i w konsekwencji uniemożliwił Hitlerowi szybkie posuwania się na wschód po napaści na Związek Radziecki. Jednak - podkreśla publicysta - wojska niemieckie przeszły wszystkie te tereny "jak po maśle".

Andriej Kolesnikow, komentując teksty ukazujące się ostatnio w rosyjskiej prasie w związku z 70 rocznicą wybuchu II wojny światowej stwierdza, że w Rosji odradza się nawet nie radziecka, a stalinowska mitologia. W rosyjskich mediach pojawiły się m.in. twierdzenia, że zawarcie Paktu Ribbertrop-Mołotow było zwycięstwem rosyjskiej dyplomacji, a wybuchowi wojny winne są Anglia, Francja i Polska.

Publicysta odnosi się też do wyników sondażu, który ujawnił, że 57 procent Rosjan uważa, iż pakt odsunął dla Związku Radzieckiego widmo wojny. Dla porównania dwa lata temu sądziło tak niemal dwukrotnie mniej Rosjan.

„Koktajl Robbentrop-Mołotow rozrywa się w ludzkich głowach. Najpierw zapewnił on koszmar pierwszych miesięcy wojny i podłożył minę pod rozpad Związku Radzieckiego. Dziś kaleczy świadomość rosyjskiego narodu” - konkluduje autor artykułu.