Logo Polskiego Radia
IAR
migrator migrator 12.05.2010

Francuzi nie boją się już Camerona

Francuscy politycy pozbyli się niepokojów, co do osoby nowego premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona - pisze dziennik Le Figaro.Wcześniej francuscy politycy nie kryli swoich wątpliwości wobec szefa torysów.


Obawy wzbudzały apele Camerona do eurodeputowanych z brytyjskiej partii konserwatywnej, aby zawarli sojusz z najbardziej zagorzałymi eurosceptykami w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. W Paryżu panował pogląd, że z Cameronem nie będzie łatwo współpracować.


Teraz, jak uważa Le Figaro, uległo to zmianie. Prezydent Nicolas Sarkozy jest zdania, że nowy premier pójdzie drogą swoich poprzedników, którzy na początku swoich rządów nie kryli niechęci do Europy, ale z czasem zaczęli zajmować stanowiska proeuropejskie. W miarę zbliżania się brytyjskich wyborów Nicolas Sarkozy nasilił kontakty z Davidem Cameronem. W marcu doszło do spotkania obydwu polityków w Ambasadzie Francji w Londynie. Wtedy to miały paść z ust szefa torysów słowa, które uspokoiły nastroje we Francji.


Obydwa kraje łączą liczne, wspólne projekty, przede wszystkim w dziedzinie wojskowej, na przykład plany wspólnych patroli brytyjskich i francuskich okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Le Figaro podkreśla, że mimo pewnych gestów ze strony Camerona, nowy premier Wielkiej Brytanii nie będzie łatwym partnerem, gdyż ma on odmienny od francuskiego punkt widzenia na wiele kwestii, w tym na sprawy socjalne.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)