Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 23.03.2014

Tatarzy krymscy będą walczyć o ziemię i tworzyć ruch wyzwoleńczy?

Tatarzy krymscy protestują przeciwko próbom odbierania im ziemi. Działaniami takimi straszył ich kilka dni temu w Moskwie wicepremier samozwańczego rządu Krymu.
Kijów: podczas manifestacji jedności trzymano wielką połączoną flagę Ukrainy i Tatarów krymskichKijów: podczas manifestacji jedności trzymano wielką połączoną flagę Ukrainy i Tatarów krymskich PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Problemem są ziemie zajęte przez Tatarów po ich powrocie na Krym na początku lat 90. ubiegłego wieku. Rząd Krymu uważa, że Tatarzy przejęli te ziemie nielegalnie i samowolnie. Kontrowersje w tej sprawie ciągną się już ponad 20 lat.

W 1944 roku 200 tysięcy krymskich Tatarów, oskarżonych o kolaborację z Niemcami, z rozkazu Józefa Stalina deportowano na tereny Azji Środkowej. Pamięć o tych wydarzeniach jest bardzo żywa. Rok temu powstała tatarska grupa robocza do spraw mityngów żałobnych. W maju przypadnie 70-lecie deportacji.

Problem własności ziemi i jej zajmowania przez wracających z wygnania Tatarów, jest bardzo skomplikowany, a informacje o odebraniu gruntów często traktuje się jak powrót do polityki Stalina - powiedział specjalnemu wysłannikowi Polskiego Radia Michałowi Żakowskiemu członek parlamentu Tatarów krymskich.

Tatarom krymskim grożą represje?>>>

Teraz grupa do spraw mityngów żałobnych zapowiada przywrócenie ruchu narodowo-wyzwoleńczego na Krymie. Ma on na celu odzyskanie niepodległości straconej w 1783 roku, kiedy Rosja zlikwidowała Chanat Krymski i wcieliła Krym do Cesarstwa Rosyjskiego.

O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej>>>

mc

''