Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Beata Krowicka 29.07.2015

"Teraz'44". Duch Powstania wciąż obecny na ulicach Warszawy

Dla mieszkańców Warszawy ulice, którymi przemieszczają się do pracy, szkoły czy na towarzyskie spotkania, są elementem codzienności, który rzadko skłania do refleksji. Tymczasem wciąż znaleźć można na nich ślady zupełnie innych czasów, gdy wzdłuż budynków ciągnęły się barykady, a przez środek miasta przejeżdżały czołgi. Autorzy albumu "Teraz'44" w wyjątkowy sposób połączyli współczesną, nowoczesną Warszawę z tą sprzed 71 lat

Gdy skupimy się na lewej stronie zdjęcia, widzimy klasyczną panoramę Warszawy. Jest Pałac Kultury, charakterystyczny "żagiel" przy Złotej 44, są hotel InterContinental i budynki przy Placu Powstańców Warszawy. Jednak to nie jest zwykłe zdjęcie. Na rogu ulicy Świętokrzyskiej widać eksplodujący, czarno-biały budynek. To jeden z bardziej rozpoznawalnych kadrów z Powstania Warszawskiego. Sylwester Braun "Kris" wykonał je 28 sierpnia 1944 roku, stojąc na dachu kamienicy przy ulicy Kopernika. Udało mu się uchwycić moment trafienia budynku Prudentialu pociskiem z moździerza. Zdjęcie, które stało się ikoną, w otoczenie współczesnej Warszawy wkomponował Marcin Dziedzic, autor projektu "Teraz'44". W lipcu ukazał się album, w którym zdjęciowym kolażom powstańczej Warszawy z tą dzisiejszą, towarzyszą historie ludzi i miejsc spisane przez Michała Wójcika.

Serwis specjalny
Powstanie_warszawskie_patrol1200.jpg
POWSTANIE WARSZAWSKIE

Wybuchający Prudential otoczony współczesnymi biurowcami znalazł się na okładce książki. Marcin Dziedzic opowiada w niej o trudnościach, jakie musiał często pokonać, by stworzyć kolaże. Nie były to jedynie zawiłości techniczne Photoshopa, dzięki któremu udało mu się płynnie wkomponować kadry z 1944 roku we fragmenty dzisiejszej rzeczywistości, ale też godziny poświęcone na znalezieniu punktów, z których wykonano zdjęcia 71 lat temu. To wymagało często ogromnego samozaparcia, choćby przy długich dyskusjach z administracjami budynków.

- Chodziło o perfekcję - przyznaje Marcin Dziedzic i wyjaśnia, że postawił sobie za cel znalezienie tych samych miejsc, przy tej samej pogodzie i o tej samej porze dnia.

Projekt "Teraz'44" to jednak nie tylko scenerie, ale przede wszystkim ludzie. - Powstańcy sprzed 70 lat często mijają się z dzisiejszymi przechodniami, wręcz się o nich ocierają - wyjaśnia autor kolaży. I faktycznie, na zdjęciach rowerzysta przejeżdża na ulicy Pięknej obok żolnierza pozującego na tle spalonego czołgu, a na Woli ktoś przebiega przez przejście dla pieszych tuż obok patrolu.

Spalony czołg przy ulicy Pięknej (dawniej Piusa XI)/fot. Marcin Dziedzic/Teraz'44 Spalony czołg przy ulicy Pięknej (dawniej Piusa XI)/fot. Marcin Dziedzic/Teraz'44

Na innej fotografii, dzięki możliwościom programu graficznego, współczesna rodzina pozuje do zdjęcia z dziadkiem-powstańcem.

Oglądanie tych kolaży pozwala inaczej spojrzeć na Warszawę. Uświadomić sobie, że ulice, którymi na co dzień bezrefleksyjnie biegniemy do pracy, stanowiły kiedyś tło zaciętych walk. Że w ściany budynku, w którym dziś mieszczą się modne kafejki, wbijały się kule wystrzeliwane przez powstańców i przez wroga. Że ulicami, na których stoimy czasem w korku, jeszcze nie tak dawno jeździły czołgi.

Ale te zdjęcia to także inne spojrzenie na powstańców. Kadry sprzed 71 lat pokazują, że choć byli bohaterami, to nie brakowało im też cech zwykłej młodzieży. Dziewczonom zależało na tym, by ładnie wyglądać. Chłopcy lubili się wygłupiać. Gdy te postaci, zamiast na tle zrujnowanego miasta, umieści się na tętniących życiem ulicach współczesnej Warszawy, łatwiej uświadomić sobie, że powstańcy byli tak podobni do nas.

Powstaniec na tle współczesnej ulicy Wareckiej/ fot. Marcin Dziedzic/Teraz'44 Powstaniec na tle współczesnej ulicy Wareckiej/ fot. Marcin Dziedzic/Teraz'44

Dlatego kolaże Marcina Dziedzica i nawiązujące do nich opowieści opracowane przez Marcina Wójcika potrafią zdziałać więcej niż niejedna lekcja historii.

Na niedzielę 2 sierpnia, dzień po rocznicy Powstania Warszawskiego, zaplanowano spacer śladami projektu "Teraz'44". Będzie podczas niego można zobaczyć miejsca z 44 kolaży i poznać jeszcze więcej historii z nimi związanych. Jakie były najbardziej radosne dni w casie Powstania? Gdzie znajdował się wyjście z kanałów, którymi ewakuowali się obrońcy Starego Miasta? Gdzie mieściła się powstańcza kuchnia? Na te i inne pytania odpowiedź padnie podczas spaceru, który rozpocznie się o godzinie 11 przed budynkiem PASTy i potrwa dwie godziny.

bk