Logo Polskiego Radia
PAP
Sylwia Mróz 09.10.2011

Odnaleziono unikatowy film: Radom z 1939 roku

Blisko 20-minutowy materiał, ukazujący Radom w pierwszych dniach okupacji, odnalazł w Niemczech historyk Przemysław Bednarczyk.

Autorem nagrania jest filmowiec-amator, nawigator niemieckiego samolotu, który na taśmie utrwalał obrazy z inwazji na Polskę w 1939 roku.

Nauczyciel historii z Radomia, Przemysław Bednarczyk podkreśla, że film ten stanowi bardzo ważny dokument dla miasta. Według niego jest to jedyny ruchomy obraz Radomia sprzed 1945 roku, który udało się do tej pory odnaleźć.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Na filmie utrwalono także m.in. lotniska: w Legnicy i na warszawskim Okęciu oraz w Dęblinie wraz ze znajdującą się w nim legendarną Szkołą Orląt, a także most na Wiśle w Puławach.

Autorem filmu jest Klaus Eismann - niemiecki nawigator w IV eskadrze transportowej, który latał do Polski w 1939 roku. Według radomskiego historyka, kiedy Niemcy zajęli Radom, lotnisko w tym mieście stało się stałą bazą dla tej eskadry.

Obraz Eismanna zdominowały ujęcia kręcone w Radomiu. Widać m.in. lotnisko wojskowe na Sadkowie, na którym stoją niemieckie samoloty, a obok wiejskie kobiety kopią ziemniaki. Wiele jest też ujęć zrobionych na radomskich ulicach, na których - mimo wojny - panuje codzienny ruch. Niemiecki nawigator utrwalił na taśmie rozmawiających ze sobą Żydów, młode eleganckie kobiety, osoby handlujące na targu. Interesowało go codziennie życie Polaków, wyłapywał scenki rodzajowe.

Na tropie filmu

Bednarczyk wpadł na trop filmu na stronie internetowej telewizji BBC. W jednym z programów, ukazujących materiały filmowe kręcone w czasie okupacji przez osoby prywatne, zauważył charakterystyczną wieżę radomskiego kościoła farnego.

Za pośrednictwem BBC i jej współpracowników Bednarczykowi udało się nawiązać kontakt z niemieckim historykiem, Diethelmem Knauffem, który udostępnił mu film. Nauczyciel historii z Radomia odwzajemnił mu się informacjami na temat miejsc utrwalonych na taśmie. Knauff nie wiedział bowiem, w jakich polskich miastach Klaus Eismann je nakręcił. Wkrótce film będzie można zobaczyć w internecie.

sm