Logo Polskiego Radia
Trójka
Artur Jaryczewski 01.03.2014

Wpadka Protasiewicza. Politycy: wszyscy jesteśmy przegrani

Rysa na wizerunku Polski - tak goście "Śniadania w Trójce" komentowali incydent z udziałem europosła Platformy Obywatelskiej.
Jacek Protasiewicz odpiera zarzuty niemieckich mediówJacek Protasiewicz odpiera zarzuty niemieckich mediówPAP/Grzegorz Jakubowski

Niemieckie media podały, że we wtorek Jacek Protasiewicz był agresywny i awanturował się z obsługą lotniska we Frankfurcie, po czym konieczna była interwencja policji. Według wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, to obsługa zachowywała się arogancko, a on został sprowokowany słowem "raus". W piątek Protasiewicz zrezygnował z przewodniczenia klubowi PO-PSL w PE. Nie będzie też kierował kampanią Platformy Obywatelskiej przed eurowyborami.

Piątkowe decyzje eurodeputowanego chwalił w radiowej Trójce Andrzej Halicki. - Dobrze, że tak zrobił - podkreślił poseł PO. Polityk skrytykował jednak Protasiewicza za cały incydent. - Do tego zdarzenia nie powinno w ogóle dojść. Nikt nie powinien przekraczać granicy dobrego zachowania. Dziś Jacek Protasiewicz powinien zaoferować, że będzie współpracować z niemieckimi służbami po to, żeby tą sprawę jak najszybciej zakończyć.

- To nie pierwszy wygłup polskiego polityka - tak zachowanie europosła Platformy Obywatelskiej skomentował Jan Lityński. Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego uważa, że powinny zostać wprowadzone wysokie kary, które odstraszałaby polityków przed podobnymi "wybrykami".

Zdaniem Jerzego Wenderlicha Platforma zafundowała sobie poważny problem. - Jeśli nie obłoży się jakimiś karami Protasiewicza, to będzie kłopot przedwyborczy. Jeśli europoseł poniósłby jakąś znaczącą karę, to Grzegorz Schetyna i jego stronicy będą zadowoleni - pojawi się kocioł i dym na całym Dolnym Śląsku. To jest patowa sytuacja dla PO. Tak będzie źle, tak będzie nie dobrze - zaznaczył poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Mariusz Błaszczak uważa, że eurodeputowany PO swoim zachowaniem utwierdził negatywny stereotyp "Polaka awanturnika”. - Jeszcze dodatkowo okazało się, że pan Protasiewicz miał być takim europejczykiem, a tu wręcz przeciwnie, jest jakimś germanofobem. To po prostu prostactwo. Donald Tusk powinien pozbawić Jacka Protasiewicza wszystkich stanowisk - podkreślił polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji  "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Marek Siwiec mówił w Trójce, że wpadka Protasiewicza mocno utrudnia pracę innym polskim eurodeputowanym. - Nikomu z nas ta sprawa nie przynosi chwały. Tutaj wszyscy jesteśmy trochę przegrani - zaznaczył polityk Twojego Ruchu i przypomniał, że niemiecka policja prowadzi śledztwo w sprawie europosła Platformy. - Boję się, że najgorsze jeszcze przed nami - dodał.

Podobnie incydent z udziałem Jacka Protasiewicza skomentował Jarosław Kalinowski. - To jest problem i wpadka nas wszystkich. To była naprawdę mocna pozycja w Parlamencie Europejskim. Mocna polska pozycja - podkreślił polityk Ludowców. - Protasiewicza, jak sam powiedział - poniosło - i to bardzo wysoko, bo odleciał. Nawet jeżeli był sprowokowany, to nie miał prawa polityk tej rangi zareagować tak, jak zareagował.

Goście "Śniadania w Trójce" mówili także m.in. o sytuacji na Ukrainie. Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

Rozmawiała Beata Michniewicz.

(aj)