Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w czwartek w Salonie politycznym Trójki, że jesteśmy pokoleniem szczęściarzy, gdyż "nasi ojcowie i dziadowie mogli jedynie śnić o tym, co my osiągnęliśmy".
Prof. Danuta Huebner, pierwsza polska komisarz w UE i kandydatka do PE z listy PO zgodziła się z tą opinią.
- Kiedy patrzę na to, co się dzieje na Ukrainie, to mnie też taka myśl naszła kilka miesięcy temu, że mieliśmy trochę więcej szczęścia niż Ukraińcy - powiedziała.
Dodała, że w Polsce wiedzieliśmy, jak ten historyczny moment wykorzystać oraz że skrzętnie się do tego przygotowaliśmy przez 14 lat wielkiego wysiłku transformacji.
Kandydat do PE z PiS prof. Zdzisław Krasnodębski zwrócił uwagę, że o przemianie Polski mówimy w kontekście czasów komunizmu. - Po 25 latach transformacji powinniśmy mierzyć wprzód i mierzyć rzeczywistość innymi miarami niż odniesienie do czasów komunistycznych - podkreślił.
Największym zaskoczeniem przez 10 lat obecności Polski w UE był dla Danuty Huebner wielki kryzys gospodarczy.
- Gdyby ktoś mnie zapytał w 2004 roku, czy jest możliwe, że Europa zostanie uderzona tak mocno takim bezprecedensowym kryzysem, to myślałabym, że to nadmiar pesymizmu - przyznała. Jej zdaniem UE dobrze sobie jednak poradziła w tej sytuacji.
Dla Zdzisława Krasnodębskiego największym rozczarowaniem jest wciąż słaba sytuacje ekonomiczna Polski na tle wielu państw UE. - Polacy ciągle są jednym z najuboższych narodów w Europie. Naprawdę wielu ludziom żyje się bardzo ciężko. Nie jest tak, że rozwiązaliśmy wszystkie problemy - powiedział gość Pulsu Trójki.
Jak dodał, rozczarowanie Unią Europejską nie jest tylko domeną Polaków, bo w wielu innych krajach obywatele również wyrażają swe niezadowolenie. Zdaniem kandydata PiS do PE, największym wyzwaniem dla Wspólnoty jest wyrównanie szans pomiędzy wszystkimi państwami członkowskimi.
Rozmawiał Marcin Zaborski.
bk