Logo Polskiego Radia
Trójka
Artur Jaryczewski 22.09.2012

Gowin szuka guza? Burza wokół ministra

Jarosław Gowin swoimi wypowiedziami o wymiarze sprawiedliwości wywołał polityczną burzę. Goście "Śniadania w Trójce" nie byli zgodni w ocenie postawy ministra.
Jarosław GowinJarosław GowinPAP/Rafał Guz

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przeprosił za swą wypowiedź, że "ma w nosie literę przepisów". Minister, wypowiadając się w czwartek o zarzutach medialnych dot. złamania przez niego przepisów ustawy o ustroju sądów powszechnych, powiedział: "Mam w nosie literę przepisów, ważny jest ich duch i ważne jest to, że Polacy mają prawo żyć w państwie, gdzie wymiar sprawiedliwości stoi na straży interesów obywateli, a nie na straży interesów sitwy tworzonej przez część środowisk prawniczych".

Poseł Platformy Andrzej Halicki uważa, że takimi wypowiedziami Jarosław Gowin nie pomaga premierowi Tuskowi. - Z jednej strony prawo musi być jednakowe i jednakowo interpretowane, to oczywiste. Trójpodział władzy niezmiennie obowiązuje i to warto pamiętać. Z drugiej stroni nie dziwię się emocją i nawet ostrym słowom, bo rzeczywiście to, co obserwujemy może bulwersować. Od tego minister jest ministrem, żeby czasem też się ugryzł w język.

- Minister Gowin szuka guza i pytanie czy premier tego guza nabije - mówił w Trójce Wojciech Olejniczak, europoseł SLD. - Mam wrażenie, że pan minister Gowin prosi się żeby go odwołać, żeby był pierwszym męczennikiem rządu Donalda Tuska i ewentualnie miał szanse na przybliżenie się do PiS czy Solidarnej Polski. Pan minister Gowin nie chce być tak normalnie odwołany, on chce być odwołany jak bohater PiS i Solidarnej Polski. Popełnił masę błędów. Widać wyraźnie, że przez te miesiące, które urzęduje zapowiadał ciągle, że coś zrobi, a nic nie zrobił.

Jarosław Kalinowski z PSL podkreślił, że Donald Tusk ma w tej chwili "olbrzymi problem". - Znam pana Gowina wiele lat zanim został ministrem. Jarosław Gowin prosząc o te akta miał dobre intencje, tylko że minister sprawiedliwości przede wszystkim literą prawa powinien się kierować. To jego sformułowanie, że ma w nosie tę literę, to jest kardynalny błąd. Premier Tusk ma dzisiaj bardzo poważny problem z ministrem Gowinem.

- Merytorycznie jest śmieszny ten zarzut wobec Gowina, że zwrócił się o akta sprawy dlatego, że mówimy o aktach spraw, które zostały prawomocnie umorzone wiele lat temu - zaznaczył Jacek Kurski z Solidarnej Polski. - Sprawa ma wymiar polityczny. Tusk wziął Gowina do rządu, żeby go zużyć, żeby go stopniowo osłabiać. (…) Ponieważ Gowin zbyt mocno wsparł kwestie rozbicia tej sitwy, która stoi za Amber Gold, dzisiaj spotyka go wściekły atak za nieszczęśliwe słowa, które nie powinny paść. Jestem ciekaw co będzie dalej, czy Gowin się złamie, czy wyjaśni do końca sprawę Amber Gold.

Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz uważa, że w sprawie ministra Jarosława Gowina są dwa wątki. - Jeden to jest postępowanie pana Gowina w sprawie Amber Gold i tutaj trzeba podpisywać się pod tym co on robi. Jest także drugi wątek, moim zdaniem marginalny i śmieszny - wątek nosa. W tej sprawie premier zapewne wezwie ministra Gowina i od tej pory minister Gowin będzie miał w nosie tylko kaszubską tabakę.

Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota przypomniał wypowiedź Donalda Tuska o abonamencie RTV. - Premier Donald "Amber" Tusk powiedział ileś lat temu na temat abonamentu dla mediów publicznych jedno zdanie, że uważa, że jest to haracz. Od tamtej pory ściągalność abonamentu spadła o połowę. Wezwał do nieposłuszeństwa, żeby ludzie nie płacili tego haraczu. Teraz urzędujący minister sprawiedliwości powiedział, że ma w nosie prawo. Jeżeli urzędujący minister sprawiedliwości mówi takie rzeczy, to pomyślmy o tym, jak to odbiorą ludzie na przestrzeni następnych lat. Merytorycznie jest to fatalny minister.

- Jarosław Gowin zapewne miał być takim malowanym ministrem - mówił w Trójce Mariusz Błaszczak z PiS. - Tym czasem w sprawie Amber Gold okazał się bardzo stanowczy. Ja z nadzieją przyjmuję tę zmianę postawy ministra Gowina. Minister Gowin próbuje być szeryfem.

Politycy w „Śniadaniu w Trójce” rozmawiali także o ekshumacjach ofiar katastrofy smoleńskiej oraz o wizycie Bronisława Komorowskiego na Ukrainie. Jeśli chcesz dowiedzieć się szczegółów - posłuchaj całej audycji!

Z politykami rozmawiała Beata Michniewicz.