Logo Polskiego Radia
Trójka
Artur Jaryczewski 29.09.2012

Kto powie "dość"? Wojna polsko-polska

Spór w sprawie katastrofy smoleńskiej trwa w najlepsze. Goście "Śniadanie w Trójce" w większości stwierdzili, że tragedia wykorzystywana jest do celów politycznych.
Kto powie dość? Wojna polsko-polskaPAP/Tomasz Gzell

W czwartek w Sejmie posłowie wysłuchali informacji ministra sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego na temat zamienienia ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Podczas posiedzenie głos zabrał także Donald Tusk. Premier przeprosił rodziny za błąd i zaapelował o zakończenie wojny polsko-polskiej. Szef rządu skierował także kilka gorzkich słów w kierunku polityków partii opozycyjnych.

- Pan premier zwrócił uwagę, że od dwóch lat nie poruszaliśmy odpowiedzialności np. ówczesnych ministrów kancelarii prezydenta, nie wypominaliśmy im tego, że nie pojechali tak jak Ewa Kopacz do Moskwy, żeby pomagać rodzinom, tylko zostali w domu. Nie pytaliśmy i nie przypominaliśmy tego, że pan Sasin, jak był w Smoleńsku przygotowywać tą wizytę, to czy sprawdził stan lotniska - mówił w Trójce Rafał Grupiński, poseł PO. - Nie wchodziliśmy w wojnę, zachowywaliśmy się powściągliwie. Przez te dwa lata staraliśmy się tej wojny nie rozpętywać.

- Przez dwa i pół roku żyliśmy w przestrzeni wypełnionej kłamstwem, chaosem i cały czas dobrym samopoczuciem rządzących - uważa Joachim Brudziński, poseł PiS. - Słyszeliśmy, że państwo zdało egzamin. Słyszeliśmy, że najważniejsi urzędnicy w państwie zdali egzamin. Słyszeliśmy, że stanęła na wysokości zadania prokuratura, kancelaria premiera. Po dwóch i pół roku okazała się rzecz wręcz barbarzyńska. Ciała naszych przyjaciół, ofiar katastrofy, wróciły do Polski w workach na śmieci.

- Temat jest tak dramatyczny, tak osobisty, że tutaj w tej całej sprawie trzeba zwrócić uwagę, że ujawnione zostały nowe fakty, jednak szokujące i tu nie chodzi o łapanie się słówek. W sprawie śmierci i tragedii najdrobniejsze zdanie boli - zwracał uwagę Tadeusz Cymański, Solidarna Polska. - W tym momencie ujawniło się wiele faktów, które są w jaskrawej sprzeczności z tym, co w tamtym czasie mówiła pani marszałek i oficjalni członkowie rządu. Wyjaśnieniem prawdy zainteresowani są wszyscy. Natomiast zainteresowani utrzymywaniem się napięcia, emocji, są przede wszystkim rządzący

Doradca prezydenta, Henryk Wujec uważa, że większość ludzi w Polsce chce zakończenie wojny polsko-polskiej, która rewa już od ponad dwóch lat. - O ile na początku, w takim poczuciu tej wielkiej tragedii ludzie chcieli o tym rozmawiać, jakoś wyjaśnić to wszystko, to teraz, kiedy wykorzystuje się to do celów politycznych, już tego nie chcą. Manifestacja na cmentarzu i wykorzystywanie tego do celów politycznych jest niewłaściwe. Wyjaśniać tak, ale nie atakować. Jeśli chce się zachować jakieś wartości, to trzeba się w tym miejscu zatrzymać. Wzajemne walki nie prowadzą do niczego dobrego.

- Wszyscy jesteśmy tak samo cierpiący, jak rodzina pani Anny Walentynowicz - przekonywał Jerzy Wenderlich, poseł SLD. - Są przedstawiciele jednej partii politycznej, którzy chcą pokazać, że oni bardziej cierpią po tych ofiarach, że oni mają prawo do większej żałoby, że oni mają prawo do większej ilości łez. Nie, wszyscy dziś podobnie przeżywamy tą katastrofę. Te tonacje polityczny są widoczne i one płyną z kalkulacji politycznej i nie udawajcie, że nie płyną z kalkulacji. Żałoba w którą miesza się polityka, nie jest żałobą. Jest przemienianiem żałoby w kupkę błota.

Marek Sawicki z PSL, że w sprawie katastrofy smoleńskiej ciągle jest wiele wątpliwości, które wymagają wyjaśnienia. - PSL proporcjonalnie w parlamencie, w tej katastrofie miało największe straty, bo trzech członków zginęło. Trzeba zwrócić uwagę, że z naszej strony nie ma aktywności, żeby tym tematem zajmować się publicznie. Natomiast trzeba sobie też uczciwie powiedzieć, że działania polskiej prokuratury, komunikat i wypowiedź już w trakcie tej debaty w Sejmie budzą kolejne wątpliwości . W mojej ocenie można było w Polsce dokonać pełnej identyfikacji ofiar i nie opierać się tylko na identyfikacji rosyjskiej.

Politycy w "Śniadaniu w Trójce" rozmawiali także o marszu „Obudź się Polsko!” oraz o samolotach dla najważniejszych osób w państwie. Jeśli chcesz dowiedzieć się szczegółów - posłuchaj całej audycji!

Z politykami rozmawiała Beata Michniewicz.