Logo Polskiego Radia
Trójka
Katarzyna Karaś 22.10.2012

"Okres ważenia odpowiedzi musi się skończyć"

- Ja nie proszę, ja żądam i oczekuję od strony rosyjskiej natychmiastowych działań. Ustalenia, kto zrobił te zdjęcia i wyciągnięcia konsekwencji - powiedział były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Krzysztof KwiatkowskiKrzysztof KwiatkowskiPolskie Radio

Jak powiedział gość "Salonu politycznego Trójki" były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, drastyczne zdjęcia, na których widać ofiary katastrofy smoleńskiej trafiły do dziennikarzy już latem 2010 roku. Wówczas żadna redakcja nie zdecydowała się ich opublikować. Zdaniem Kwiatkowskiego stało się tak również dlatego, że szybko zadziałała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która dotarła do osoby rozsyłającej zdjęcia.
Jak ocenił były minister sprawiedliwości, obecna sytuacja różni się o tyle, że zdjęcia trafiły do internetu, a opublikował je rosyjski bloger. Kwiatkowski powiedział, że niektóre państwa zareagowały na interwencję polskich służb dyplomatycznych usuwając fotografie z sieci, a inne stwierdziły, że nic w tej sprawie nie zrobią, bo u nich obowiązuje "wolność w internecie".
Zdaniem Kwiatkowskiego w stosunkach w Rosją "pewien okres ważenia odpowiedzi musi powoli się kończyć". Polityk - odnosząc się do twierdzeń rosyjskiej administracji, która ogłosiła, że nie jest w stanie ustalić autora drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej - uważa, że "tylko dziecko uwierzy" w to, co mówią Rosjanie. Gość Trójki podkreślił, że na przykład dostęp do ciała Lecha Kaczyńskiego był ograniczony, także nie powinno być problemów z ustaleniem, kto zrobił zdjęcie w prosektorium.
- Ja nie proszę, ja żądam i oczekuję od strony rosyjskiej natychmiastowych działań. Ustalenia, kto zrobił te zdjęcia i wyciągnięcia konsekwencji - zaznaczył. Dodał, że "mamy prawo mówić o swoich oczekiwaniach także na linii Polska - Rosja".
W ocenie gościa Trójki te zdjęcia nigdzie nie powinny być opublikowane. Podkreślił, że w Polsce jest przyjęte, że ludzi zmarłych traktuje się z szacunkiem. - Publikacja tych zdjęć jest pewną formą profanacji - stwierdził.
Serwis specjalny - Smoleńsk 2010>>>
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Beata Michniewicz.