Resort skarbu państwa poinformował we wtorek, że przygotowuje się do udzielenia PLL LOT pomocy publicznej. Narodowy przewoźnik wystąpił do ministra o przyznanie pomocy w wysokości 400 mln zł w pierwszej transzy. Według mediów pomoc dla LOT-u może wynieść nawet miliard złotych.
Kazimierz Klejna stwierdził, że polskie linie lotnicze od lat przeżywają problemy. Zdaniem senatora PO, jeśli dziś zarząd spółki prosi o zastrzyk finansowy to znaczy, że źle zarządza tą firmą. - Popełnili błędy za które muszą być rozliczeni. To, że ta spółka musi otrzymać pomoc mówiło się od wielu lat. Problem to skala tej pomocy - wyjaśnił gość Trójki.
Stanisław Kogut mówiąc o sprywatyzowaniu przypomniał o niedawnych przetargach i zarobionych w ten sposób blisko 600 milionach złotych. Senator PiS jest za tym, by istniał narodowy przewoźnik, ale nie może być sytuacji, w której jesteśmy traktowani pobocznie. - Wiele lotów jest odwoływanych, zamieniamy boeingi na embraery, tu jest brak jakiejkolwiek polityki - wyjaśnił gość Trójki.
Kazimierz Klejna w kontrze do wypowiedzi Stanisława Koguta dodał, że nie można utrzymywać linii lotniczych tam, gdzie nie ma pasażerów na tych liniach.
Rozmawiał Damian Kwiek.
mr