Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Chodurski 22.07.2013

Jakie szanse na przetrwanie ma Hanna Gronkiewicz-Waltz?

Podpisy ws. referendum o odwołanie prezydent Warszawy zebrane i dostarczone do stołecznego biura wyborczego.
Burmistrz Ursynowa Piotr Guział z podpisami ws. referendum o odwołanie H. Gronkiewicz-WaltzBurmistrz Ursynowa Piotr Guział z podpisami ws. referendum o odwołanie H. Gronkiewicz-WaltzPAP/EPA/Paweł Supernak

Teraz będą sprawdzane i oficjalnie liczone. Najbliższe tygodnie pokażą więc, czy będzie referendum dotyczące odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.

O tym w "Pulsie Trójki" rozmawiają goście Marcina Zaborskiego: inicjator referendum ws. odwołania prezydent stolicy, lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej i burmistrz Ursynowa - Piotr Guział oraz były prezydent Warszawy, poseł Platformy Obywatelskiej - Marcin Święcicki.

"Pani prezydent powinna rozpocząć pożegnania w ratuszu, bowiem referendum odbędzie się" - jest o tym przekonany Piotr Guział. Inicjator akcji referendalnej odpowiada w tej sposób na zastrzeżenia Hanny Gronkiewicz-Waltz, która podkreśliła, że referendum może się nie odbyć.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie miasta prezydent Warszawy pisze m. innymi:  "Nie wiem czy liczba 232 tys. podpisów wystarczy do rozpisania referendum. To okaże się najdalej za miesiąc. Przypomnę, że inicjatorzy pierwszego wniosku o referendum w sprawie tzw. prywatyzacji SPEC zebrali 145 tys. podpisów, w tym aż 1/3 nieważnych. Nic nie jest więc jeszcze przesądzone".

Zdaniem Guziała ten przypadek się nie powtórzy: "Wtedy zakwestionowano 27 procent podpisów, my mamy ponad 42 procent tzw. >górki<. (...) Zatem gdyby przyjąć analogię, a ona jest uprawniona, (...) to należy przyjąć, że referendum jest przesądzone".

Inicjator referendum ws. odwołania prezydent Warszawy przypomina też, liczne, niezrealizowane, jak twierdzi, obietnice Hanny Gronkiewicz-Waltz:  "Nie ma trzech mostów, nie jest skończona druga linia metra i zaczęta trzecia, nie ma szpitala południowego, nie ma centrum kongresowego, nie ma hali widowiskowej, nie ma obwodnicy śródmieścia, parkingów wielopoziomowych i tak dalej i tak dalej" - wylicza Guzioł, przypominając obietnice wyborcze obecnej prezydent z roku 2006.

"Nawet jeżeli referendum się odbędzie to nie sądzę, żeby warszawiacy chcieli brać w nim udział" - uważa Marcin Święcicki z PO. Jego zdaniem referendum "jest bezcelowe, bo nawet gdyby pani prezydent została odwołana, to wtedy komisarza wyznacza premier na jeden rok, (...) bo za rok kończy się kadencja i będą nowe wybory samorządowe" - mówi Święcicki i dodaje :ja na to referendum nie pójdę"

Zdaniem polityka PO Hanna Gronkiewicz-Waltz ma, jako prezydent stolicy, duży dorobek: "Nawet jak ma jakieś potknięcia, coś czasem powie niezręcznego, to przemawia za nią dorobek merytoryczny" - uważa Święcicki i zwraca uwagę między innymi na pozyskanie dla stolicy dużych środków z funduszy europejskich, "co wymagało zabiegów w Brukseli, ale także dobrych projektów i dobrego lobbingu. (...) mamy bardzo dobrą i dosyć punktualną komunikację publiczna w Warszawie, nowoczesny klimatyzowany tabor, ścieżki rowerowe, jakieś szpitale, rozmaite sprawy kulturalne, (...) wiele rzeczy się w Warszawie udaje" - twierdzi poseł PO.