Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Furtak-Bilnik 03.10.2014

Wesołe jest życie blogera

Darmowe wakacje, ubrania ekskluzywnych marek, zaproszenia na zamknięte imprezy. Czy właśnie tak wygląda codzienna rzeczywistość blogerów modowych?
Screen facebookowej strony Roberto De RosyScreen facebookowej strony Roberto De RosyPRSA

W Polsce blogi są raczej domeną kobiet, na świecie także mężczyzn. Jednym z nich jest Roberto de Rosa, który do niedawna był studentem z Mediolanu. Postanowił wszystko zmienić, przesunął terminy egzaminów i przeniósł się do Hongkongu, by prowadzić stamtąd blog. Zamieszcza na nim zdjęcia stylizacji: swoich oraz tych podpatrzonych podczas podróży. Teraz za wyjazdy, które zresztą uwielbia, nie musi już w większości przypadków płacić z własnej kieszeni.

Jak zaczęła się pasja Roberto, która potem stała się jego pracą? Na początku towarzyszył innej blogerce, robił zdjęcia, które były umieszczane na jej blogu i oglądane codziennie przez miliony internautów. Teraz Roberto ma własne konta na kilku portalach internetowych i pracuje na własne nazwisko. Plusy takiej pracy są oczywiste - nowe znajomości, imprezy i drogie prezenty od firm, które chcą się promować. - To jednak praca na całą dobę - mówi Roberto i zaznacza, że musi odpisywać na maile i być specjalistą w dziedzinie internetu, mediów społecznościowych, psychologii i znać kilka języków.

- To wszystko nie polega na tym, by stać się znanym, ale by utrzymać przy sobie grono śledzących nas osób. Musisz umieć pokazać im, jak ciekawie żyjesz. Kiedy gdzieś wychodzę, piszę o tym. Kiedy jednak nie wyglądam dobrze, umieszczam na blogu zdjęcie swojego kota i to też jest w porządku - przyznaje bloger.

Zapraszamy do wysłuchania całego materiału dołączonego do artykułu.

Na audycję "Z dala od Trójki" Jana Niebudka zapraszamy w każdy czwartek o 9.45.
(fbi/mp)