Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 20.05.2010

Sytuacja na zalanych terenach zaczyna się normować

Ofiary powodzi w Sandomierzu czekają aż opadnie woda. Warszawa ciągle w pogotowiu. W Czechowicach-Dziedzicach ludzie sprawy wzięli w swoje ręce.

W Czechowicach-Dziedzicach mieszkania zalane są po pierwsze piętro. Reporterzy donoszą o tym, że mieszkańcy jednego z zalanych osiedli, zaczęli rozkopywać wał przeciwpowodziowy, żeby spuścić wodę z zalanych mieszkań. Było duże emocji, co słychać w dźwięku reporterów Jedynki.

W Sandomierzu jest zdecydowanie lepsza sytuacja niż w dniu wczorajszym. Ciągle trwa proces wygaszania pieca w hucie szkła (proces wygaszania takiego pieca trwa trzy dni). Na zalanych terenach znajduje się około 40 osób - są im dowożone najważniejsze produkty do życia. Szacuje się, że na lewobrzeżną niezalaną część miasta przewieziono około 3 tys. osób. Większość z nich mieszka w szkołach. Nad miastem ciągle wiszą czarne chmury deszczu.

W Warszawie na godz. 16 była spodziewana fala powodziowa. W pogotowiu jest położony niedaleko

Wisły ogród zoologiczny. Miejsce jest przygotowane do ewakuacji. W dzielnicy Tarchomin, gdzie bloki stoją również blisko wody, ludzie zachowują spokój. Na chwilę obecną sytuacja jest pod kontrolą.

(łk)