Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 18.04.2010

Lech i Maria Kaczyńscy spoczęli na Wawelu

Trumny z ciałami pary prezydenckiej zostały złożone w przedsionku krypty marszałka Piłsudskiego na Wawelu.
Posłuchaj
  • Prymas Polski Arcybiskup Henryk Muszynski
  • Przewodniczacy NSZZ Solidarnosc Janusz Sniadek
  • metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz
  • Przedstawiciel Kosciola Prawoslawnego
  • Abp. Henryk Muszynski
  • abp J.Kowalczyk czyta homilie legata papieskiego kard. A.Sodano
  • Marszalek Sejmu Bronislaw Komorowski
  • metropolita krakowski kardynal Stanislaw Dziwisz 18-04-2010
Czytaj także

Lech i Maria Kaczyńscy spoczęli na Wawelu w sarkofagu, znajdującym się w przedsionku krypty marszałka Piłsudskiego pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Zniesienie trumien Pary Prezydenckiej poprzedziła krótka modlitwa, którą poprowadził kardynał Stanisław Dziwisz.

Do krypty zeszła tylko kilka osób, w tym najbliższa rodzina prezydenta.

Trumny z ciałami Pary Prezydenckiej były przewożone z Bazyliki Mariackiej na Wawel na obsypanych kwiatami armatnich lawetach, w asyście kompanii honorowej Wojska Polskiego. W kondukcie szli między innymi członkowie rodziny, biskupi, premier Donald Tusk i marszałek Sejmu, pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski.
Wkrótce po zakończeniu uroczystości krypta zostanie otwarta dla zwiedzających. Będzie czynna co najmniej do rana.

Msza pogrzebowa za prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię odbyła się w Bazylice Mariackiej. Uczestniczyli w niej członkowie rodzin Pary Prezydenckiej, przedstawiciele władz państwowych i goście z zagranicy.

O 14:00 uczczono pamięć tragicznie zmarłych dwiema minutami ciszy. W wielu miastach Polski zawyły syreny i rozległ się dźwięk dzwonów. Mszę celebrują biskupi, a przewodniczy jej metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz.

Przed mszą kardynał Dziwisz wygłosił powitanie.

- Wstrząśnięci tragedią, jaka się rozegrała osiem dni temu pod niebem Smoleńska, żegnamy dziś z czcią prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, profesora Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię. Oni sami, udając się w ostatnią - jak się okazało - podróż, pragnęli złożyć hołd pomordowanym rodakom, spoczywającym w rosyjskiej ziemi od siedemdziesięciu lat - mówił kardynał Dziwisz.

Całą treść powitania można przeczytać :

Homilię odczytał w imieniu przewodniczącego kolegium kardynalskiego, kardynała Angelo Sodano nuncjusz apostolski w Polsce, arcybiskup Józef Kowalczyk. Kardynał Sodano nie mógł przyjechać do Polski.

- Nasze spotkanie dokonuje się w smutnym momencie historii Narodu Polskiego, w jednej z wielu tragicznych godzin jego dziejów. Jednak sama ta historia mówi nam, że zawsze ten wielkoduszny lud potrafił właściwie reagować na czas próby i odnajdywać drogę do lepszego społecznego współistnienia i do wielkiej narodowej jedności. Takie też jest teraz życzenie, które ponownie kieruje do Narodu polskiego Papież Benedykt XVI - życzenie, by ten Naród trwał w jedności na drodze zgody i czynnej współpracy z innymi Narodami, aby zapewnić światu erę prawdziwej cywilizacji - mówił arcybiskup Kowalczyk.

Po zakończeniu mszy zabrał głos pełniący obowiązki prezydenta, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

"Katastrofa smoleńska kieruje nasze myśli ku ważnym polskim sprawom. Śmierć wybitnych przedstawicieli naszego narodu jest dla wszystkich niepowetowaną stratą, odeszli ludzie różnych wyznań, profesji, sympatii politycznych. Dzisiaj majestat śmierci przywraca właściwe proporcje podziałom i konfliktom, nie usuwa tego, co nas różniło, ale wydobywa to, co jest nadrzędne" - mówił Komorowski.

Z wystąpieniem marszałka można zapoznać się

Po marszałku Sejmu zabrał głos przewodniczący NSZZ Solidarność Janusz Śniadek.

- Przybyliśmy do Krakowa z całego świata. Jak zawsze jest przy tobie Solidarność, od której wszystko się zaczęło, której byłeś zawsze wierny. Tylko wieniec, który chciałeś złożyć w katyńskim lesie, przetrwał katastrofę. Pamięć i prawda są silniejsze od największych tragedii - mówił Janusz Śniadek.

Całe przemówienie przewodniczącego Solidarności można przeczytać

Pod koniec uroczystości głos zabrał prymasa Polski abp. Henryk Muszyński.

- Przez całe twoje życie, panie prezydencie, byłeś wiernym synem Kościoła i wiarygodnym świadkiem chrystusowej Ewangelii. Twoją dewizą życiową były słowa: Bóg, Honor i Ojczyzna. Przez twoje świadectwo życia i śmierci, po latach programowej ateizacji, gdy Boga skazano na banicję, podniosłeś wysoko sztandar, na który ponownie wróciły słowa Bóg, Honor, Ojczyzna - mówił.

Całe przemówienie prymasa Polski abp. Henryka Muszyńskiego

W imieniu metropolity Sawy, zwierzchnika Autokefaliczngo Kościoła Prawosławnego w Polsce, za parę prezydencką modlił się także łódzko-poznański arcybiskup Szymon.

- Modlimy się o spokój dusz prezydenta Lecha i jego małżonki Marii. Prosimy o wszelkie przebaczenie dla nich - powiedział.