Logo Polskiego Radia
Jedynka
migrator migrator 02.12.2009

Zaczynamy grać na dwóch biegunach

10 stycznia 2010 odbędzie się 18 (dorosły) finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Krzysztof Grzesiowski: Zawsze, proszę państwa, myślałem, że początek przygotowań do kolejnego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy następuje, no, może nie tego samego dnia, kiedy kończy się poprzedni Finał, bowiem Jurek Owsiak musi najpierw odespać tak mniej więcej dobę ewentualnie poprawić sobie warunki głosowe, a tymczasem dziś początek przygotowań do XVIII Finału. 10 stycznia to już za miesiąc i 8 dni. Jurek, jak to jest?

Jerzy Owsiak: Witam serdecznie, Jurek Owsiak. I tu już się mylisz. Nie odsypiam, nawet nie mam kiedy odespać, bo kiedy kończy się Finał to jest godzina dwunasta w nocy, a już o godzinie szesnastej jakby tego samego dnia, kiedy kończymy Finał, mamy konferencję prasową, już trzeba podliczyć pierwsze pieniądze. A więc, proszę państwa, tutaj na sen to czasu nie ma. Tak naprawdę myślimy już o następnym Finale, kiedy kończy się Finał. A dzisiaj po raz pierwszy robimy takie duże otwarcie. Duże otwarcie, ponieważ spotykamy się ze sztabami, 1600 sztabów nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Gramy na dwóch biegunach, tam, gdzie są nasze stacje: Antarktyka i Antarktyda. To jest fantastyczne. Wszystkie schroniska górskie, to są takie maleńkie sztaby, ale też duże, jak duże miasta. Spotykamy się w hali Torwaru i to jest niesamowite, ponieważ równo 20 lat temu w takim starym jeszcze... w starej hali Torwaru robiliśmy koncert, który trwał 27 godzin non stop, no, taki mieliśmy pomysł, ale to był zupełnie inny Torwar. I to chyba pokazuje, jak się zmieniło w Polsce przez te 20 lat. Dzisiaj w bardzo pięknej hali, w bardzo dobrze przygotowanej do tego rodzaju spotkań będziemy mieć spotkanie ze sztabami, tak samo ze wszystkimi, którzy nam pomagają, żeby ten Finał zrobić, tak samo i z wami, z Polskim Radiem, ale także i z telewizją, bo będziemy robili to wspólnie, będzie i Telewizja Polska, będzie TVN, będzie Canal+. A więc próbujemy to robić w wielu takich sferach medialnych, bo o to też chodzi, żeby tym dniem trafić do wielu ludzi i pokazać, co się w Polsce dzieje. A o godzinie 19 zapraszamy na koncert i ten koncert jest też jakby wokół naszej idei. Koncert jest powtórką tego, co się działo na tegorocznym Przystanku Woodstock – półmilionowa publiczność mogła wysłuchać specjalnie przygotowanego przez nas koncertu z okazji 40 lat Woodstock amerykańskiego. Ponieważ ja mam trochę przewrotną teorię i tak sobie to nazywam, że Woodstock amerykański, to, co się działo 40 lat temu, to było bardzo ważne dla świata, a także dla Polski, ponieważ wielu ludzi, którzy jakby wywracali ustrój, jednak miało w sercu muzykę rock and rollową, muzykę Jimmy’iego Hendrixa, muzykę Joe Cockera, czyli tych artystów, którzy 40 lat temu pokazywali, że można to tworzyć w wolnym kraju, można przez to także protestować przeciwko chociażby wojnie w Wietnamie, która też miała... te wszystkie ruchy miały na to wpływ. I my ten koncert przygotowaliśmy na Woodstocku, dzisiaj go powtarzamy z wielkimi gwiazdami muzyki rockowej, naszymi przyjaciółmi. Ten koncert o godzinie 19 będzie już takim jakby zakończeniem tych oficjalnych przygotowań otwarcia, bo tak samo wszystkie aukcje dzisiaj ruszają, te najbardziej... One są niesamowite, bo tam mnóstwo różnych rzeczy można wstawiać, mnóstwo pieniędzy z tego mamy, ale także to wygląda bardzo kolorowo i fajnie.

K.G.: A od dzisiaj miesiąc i 8 dni i mamy Finał, XVIII Finał.

J.O.: XVIII Finał, który po raz drugi będzie poświęcony dzieciom z chorobami nowotworowymi. Chodzi nam o diagnostykę. Myśmy po tym Finale kupili... to jest wręcz niebagatelna ilość, to jest, proszę państwa, coś nieprawdopodobnego, myśmy kupili 78 najnowocześniejszych ultrasonografów, to jest takich z najwyższej półki. Taką ilość kupić w ciągu jednego dnia, jeden raz to jest to światowe kroniki to muszą odnotować, jeżeli chodzi o medycynę, o ten biznes medyczny, bo to jest naprawdę duży zakup. Ale to wchodzi do szpitali, do mniejszych ośrodków, a ten Finał najbliższy chcemy poświęcić tym ośrodkom siedemnastu, które istnieją, i tam chcemy doposażyć taki sprzęt, który będzie przez wiele lat służył bardzo dobrej diagnostyce, bardzo takiemu szybkiemu określeniu, na co dziecko jest chore, o co w tym wszystkim chodzi. I chcemy te dwa finały, to będą dwa finały, maksymalnie doposażenie polskiej onkologii dziecięcej w najnowocześniejszy sprzęt. Czyli mówimy o tym, a także mówimy o tym, co my zawsze robimy – badania przesiewowe słuchu, jesteśmy najlepsi na świecie, „Policz się z cukrzycą” lansujemy, żeby wszyscy diabetycy mieli informacje na opakowaniach z jedzeniem, czyli nasz bieg „Policz się z cukrzycą”. A także będziemy mówili, jak udzielać pierwszej pomocy. To się stało niezwykle teraz popularne i bardzo dobrze, ponieważ uczymy nauczycieli, ci z kolei uczą dzieci. Milion dzieci już przeszło nasze szkolenie bardzo skutecznie. A więc dzieciaki wiedzą, jak się zachować. My wszyscy powinniśmy wiedzieć. A jeżeli to robimy przy okazji Finału, popularyzujemy, to chyba jest to bardzo dobry moment.

K.G.: Jeśli ktoś chciałby zbierać 10 stycznia, to jeszcze ma czas, jeszcze może się zgłosić?

J.O.: O, myślę, że to jest taki ostatni moment. Mamy 1600 sztabów, które na naszych stronach internetowych znajdziecie wszystko. Nawet możecie wpisać „Jurek Owsiak” i też tam dojdziecie do tych stron. Ale to wtedy w sztabach szukajcie, czy są jeszcze ankiety wolne. To już jest taki ostatni bardzo moment. Wczoraj Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych po raz kolejny drukowała nam te ankiety, a wczoraj, że tak powiem, odpalałem maszynę i wielkie im dzięki za to, bo to jest najwyższa jakość, one są kolorowe, przepiękne, bardzo ładne. Puszki już też są drukowane. Więc jak zwykle ten Finał będzie kolorowy, będzie bardzo piękny, jak zwykle będą od maluchów, czyli przedszkolaków, po ludzi, którzy niemal mają sto lat. Nasz najstarszy lider czy najstarszy szef sztabu jest rocznika 1922. A więc super, że jest z nami od wielu lat, skupia wokół siebie innych ludzi.

K.G.: Pieniądze z tegorocznego Finału zostały już wydane w całości, czy...? Jak to wygląda?

J.O.: Zostały wydane już w całości, a więc jest to cała onkologia, a także pamiętajcie, że przez cały rok prowadzimy te programy medyczne. A więc nawet dzisiaj wiemy, że przeciętnie, tak statystycznie urodzi się 1400–1500 Polaków, Polek i Polaków, w związku będą mieli wszyscy przebadany słuch i to są badania, które są robione codziennie. Tak samo retinopatia, czyli badanie, leczenie wzroku u wcześniaków, tak samo Infant Flow, czyli wentylacja dzieci, które też są wcześniakami. To są programy, które prowadzimy non stop. I 1% już też wydaliśmy, z czego się bardzo cieszymy, ponieważ tutaj wszystkie hospicja dziecięce otrzymają od nas sprzęt, bo teraz czekamy na realizację tego zamówienia. Kupiliśmy kilkadziesiąt samochodów i to jest super, ponieważ pierwszy raz je kupiliśmy dla hospicjów chyba sześć lat temu. I to jest właśnie naturalna wymiana, żeby ten sprzęt do nich trafił, a także sprzęt na sale. I ten 1% już też... U nas jest ten 1% wydawany niemalże natychmiast, kiedy już wszystko policzymy, pieniądze, otrzymaliśmy blisko 5 mln złotych, więc natychmiast te pieniądze już wydajemy.

K.G.: Czyli stosowne instytucje potwierdziły fakt dobrego rozliczenia fundacji z otrzymanych pieniędzy.

J.O.: Inaczej byśmy nie dostali zezwolenia. Inaczej byśmy nie dostali zezwolenia, bo to jest (...)

K.G.: Znasz to najlepiej, ludzie różnie o tobie myślą, o tym, co robisz, jak wydajesz pieniądze...

J.O.: I mają jakby prawo myśleć, ale jednak czas...

K.G.: ...rozdajesz po rodzinie i tak dalej, i tak dalej.

J.O.: Ale jakby czas tutaj pokazuje i to, co robimy, jest najlepszym takim momentem rozliczenia. Byśmy nie dostali zezwolenia na zbiórki pieniędzy, jeśli cokolwiek by się w kasie nie zgadzało, tak że... I to jest bardzo dobry system. On jest mocno momentami taki, no... tu trzeba mnóstwo kwitów i mnóstwo rozmów i mnóstwo nieraz wyjaśnień, ale to jest bardzo dobry system, tak że ja nie mam nic przeciwko temu, że trzeba się dokładnie rozliczyć, aby później zrobić, no, proszę państwa, największą, to się okazuje, to jest naprawdę największa regularna zbiórka pieniędzy na świecie, no i taka niebywała, bo to, co się będzie działo nie tylko, jak mówię, w Polsce, ale na całym świecie, gdzie są Polacy, to jest takie bardzo nasze i pokazujące nas od najlepszej strony.

K.G.: Czyli nie jest wykluczone, że spotkamy się wcześniej, ale na pewno 10 stycznia 2010 roku.

J.O.: 10 stycznia, a dzisiaj zapraszam was i wszystkich (...)

K.G.: Czekamy na to 10.01.10, to nawet ładnie wygląda.

J.O.: Nam się to często bardzo tak ładnie układa, bo jakieś trzynastki wpadają, ale to jest bardzo ładna data. XVIII Finał, czyli jakby pełnoletniość, ale myślę, że my już podczas I Finału uzyskaliśmy pełnoletniość, ponieważ od razu skoczyliśmy na głęboką wodę, a później każdy rok to tylko jakby pokazywaliśmy, że ta dorosłość jest nam dana i jest to robione bardzo solidnie.

K.G.: No i potem oczywiście dziesiątego padnie pytanie, co w przyszłym roku, czy Jurek Owsiak podejmie się organizacji kolejnego Finału, powie na początku: a, muszę pomyśleć, a potem... potem będzie jak zawsze.

J.O.: Do końca świata i jeden dzień dłużej.

K.G.: Jurek Owsiak w Sygnałach Dnia. Dzięki, Jurek.

(J.M.)