Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 18.06.2010

Wielkie spotkanie w Szklarskiej Porębie

Szefowie największych na świecie biegów długich na Polanie Jakuszyckiej. Wymieniają doświadczenia i ustalają terminarz na kolejny sezon.

Przyjechali przedstawiciele wszystkich najważniejszych biegów długich. Do Szklarskiej Poręby przyjechali m.in. Norwedzy i Finowie oraz przedstawiciele Biegu Wazów. - Jest czternaście narodowości - mówi Julian Gozdowski, prezes Stowarzyszenia Bieg Piastów i komandor biegu.


*

  • Wiesław Molak: „Wszyscy święci balują w niebie” – śpiewa Budka Suflera, a my mówimy: wszyscy święci Światowej Ligi Biegów Długodystansowych WORLDLOPPET są na naszej Polanie Jakuszyckiej. Szefowie największych biegów narciarskich na świecie co roku spotykają się, by wymienić doświadczenia i ustalić terminarz na następny sezon. Tym razem wybrali się właśnie do Szklarskiej Poręby i do Jakuszyc. Z Julianem Gozdowskim, prezesem Stowarzyszenia Biegu Piastów i komandorem tego Biegu, rozmawiał Jacek Prusinowski.

    Jacek Prusinowski: Nikt nie ma żadnej wątpliwości, że to jest jeden z najważniejszych, z najchętniej odwiedzanych, najbardziej prestiżowych biegów na świecie. To kolejne potwierdzenie tego faktu.

    Julian Gozdowski: Jest to bardzo duże dla nas wyróżnienie. To, że kłopotu też, ale niemniej jednak głównie wyróżnienie, dlatego że przyjeżdżają wszystkie biegi długie liczące się w WORLDLOPPET do Szklarskiej Poręby, na Polanę Jakuszycką i tutaj odbywa się miting, spotkanie wszystkich kierowników biegów z całego świata na czele z prezydentem WORLDLOPPET, czyli Angelo Corradinim, oraz przedstawicielami, z całą grupą z Biegu Wazów, z biegu norweskiego, z biegu fińskiego i ze świata, z całego świata. Czyli jest tutaj 14 narodowości reprezentowanych, dlatego że Japończycy nas przeprosili, że nie przyjadą. I oni wszyscy później idą stąd na Polanę Jakuszycką, przejdziemy kilka tras, między innymi zobaczymy Trasę Radiowej Jedynki, z której są bardzo ładne widoki, i ja tam na miejscu pokażę, jak u nas się te wszystkie trasy rozchodzą, jak one są ułożone. Bo one są wszystkie ułożone w formie listka koniczynki, a my będziemy jak gdyby w takim centrum na wysokości 950 metrów.

    J.P.: Ale to spotkanie jest bardziej towarzyskie, czy od tego, jak ci ludzie ocenią trasy, czy to się przekłada na jakieś decyzje, czy to znaczenie dla samego Biegu Piastów, dla Polany Jakuszyckiej?

    J.G.: To już nie tak, dlatego że my jesteśmy już w WORLDLOPPET przyjęci. Mało tego – przez dwa lata pokazaliśmy, że nasza impreza jest wysoko notowana. Natomiast jest to spotkanie pierwsze, towarzyskie niewątpliwie wszystkich organizatorów, a jednocześnie wymiana doświadczeń, wymiana poglądów i ustalenie kalendarza na następne lata.

    (J.M.)