Logo Polskiego Radia
Jedynka
Marlena Borawska 07.05.2011

Warszawy i Syrenki dotarły do celu

Kochają je jak żony. Dbają o nie jak o siostry. Pieszczą je jak kochanki. Przez tydzień chwalili się nimi przed światem.
Warszawy i Syrenki dotarły do celuFot. East News

"Gwiazdą Polski Ludowej była, niejednemu w niejedną noc się śniła.Wydech jej jest głosem anioła, który o ubóstwienie dziś już nie musi wołać".

O kim mowa? Oczywiście o… syrence!

Nie śmiga jak najnowsza "beemka", nie wygląda "pro", głośno warczy, śmierdzi Miksolem, a jednak wciąż jest kochana i przez wielu wspominana z rozrzewnieniem.

- Samochód prezentuje się bosko, nie mylić z bosto (model syreny) - z dumą prezentuje swoje "cacko" jeden z syreniarzy. I choć na taki nie wygląda – świetnie sprawdza się jako pojazd… rajdowy!

18 Syrenek i 8 Warszaw zakończyło Europejski Rajd Syren i Warszaw Nekla – Amsterdam – Edynburg. Produkowane od lat 50. "zabytki" przejechały ponad 25 tys. km.

Szczęściarzom, którym udało się dojechać do mety bez pomocy samochodu-lawety pozostały piękne wspomnienia. Tym, którzy, aby osiągnąć cel swoje auta naprawiali całymi nocami na parkingach hotelowych pozostały - jak się okazuje - jeszcze piękniejsze wspomnienia.

Pierwszym modelem Syrenki był model Syrena 100. W 1957 roku redakcja magazynu "Motor" przetestowała jeden z egzemplarzy. Samochodowi zarzucano- uwaga - Niska jakość wykonania i wykończenia, niewygodne miejsca siedzace, oporną skrzynię biegów, słaby układ hamulcowy, ubogie wyposazenie kabiny pasażerskiej oraz zbyt duże koło kierownicy. Pierwsze Syrenki miały badażnik ładowany od środka.

No cóż, już od dawna wiadomo, że miłość ślepą jest.

Aby posłuchać reportażu Rafała Rogulskiego, wystarczy wybrać dźwięk "Warszawy i Syreneki dotarły do celu" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.