Logo Polskiego Radia
Jedynka
Petar Petrovic 10.11.2012

"Nasilają się prześladowania chrześcijan w Egipcie"

- Chrześcijańscy Koptowie po przejściu władzy przez Bractwo Muzułmańskie nie są w tym kraju bezpieczni – przekonywał w "Sygnałach dnia" egipski biskup Kościoła katolickiego obrządku koptyjskiego w Asjud Kyrillos Kamal William Samaan.
Marsz Koptów protestujących przeciwko prześladowaniu ich przez muzułmanów, w rocznicę walk religijnych z 9 października 2011 roku, w których zginęło 27 osób.Marsz Koptów protestujących przeciwko prześladowaniu ich przez muzułmanów, w rocznicę walk religijnych z 9 października 2011 roku, w których zginęło 27 osób.PAP/EPA/KHALED ELFIQI ZDJĘCIE ARCHIWALNE

Rewolucja w Egipcie nie przyniosła wszystkim obywatelom tego kraju wolności. Ponad 200 tys. egipskich chrześcijan – Koptów, musiało z niego wyjechać z powodu prześladowań. W kraju tym żyje ich ok. 16 milionów, są jednak traktowani jak obywatele drugiej kategorii. Po przejęciu władzy przez Bractwo Muzułmańskie chrześcijanie w Egipcie są prześladowani, dochodzi do ataków bombowych na świątynie i wioski.

Do Polski z okazji Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym (11 listopada) przyjechał egipski biskup Kościoła katolickiego obrządku koptyjskiego w Asjud Kyrillos Kamal William Samaan .

W "Sygnałach dnia" podkreślał, że Koptowie także w czasach byłego prezydenta Hosniego Mubaraka byli w Egipcie prześladowani i dyskryminowani, ale teraz sytuacja pod rządami Bractwa Muzułmańskiego bardzo się pogorszyła. Jego zdaniem Koptowie mają obecnie więcej odwagi by krzyczeć i domagać się respektowania swoich praw. Są na placu Tahrir, na którym z krzyżami w rękach protestują przeciwko wyrządzanej im niesprawiedliwości.

- Służby bezpieczeństwa są teraz słabe, po rewolucji jest inna policja, więc wielu ludzi korzysta z okazji, by pokazać swoją siłę. Jest wielu ekstremistów – tłumaczył Asjud Kyrillos Kamal William Samaan.

W Pierwszym Programie Polskiego Radia przekonywał, że ludzie, którzy prześladują Koptów, nigdy nie zostają ukarani, więc dalej wyrządzają im krzywdę.

Biskup zauważył, że wielu egipskich chrześcijan przechodzi na islam żeby czuć się bezpiecznie, zachować pracę i cieszyć się prestiżem. Ale jest też sporo muzułmanów, którzy wybierają chrześcijaństwo, ci mają wtedy problemy z władzą.

Asjud Kyrillos Kamal William Samaan odniósł się też do sytuacji w Nigerii, gdzie islamscy ekstremiści mordują chrześcijan. W jego opinii na razie taka sytuacja nie grozi Egiptowi, gdyż wciąż liczni muzułmanie chcą, by kraj ten był tolerancyjny jak kiedyś. Wspominał, że wiele osób różnej wiary żyje obok siebie, odwiedza się i różni ich tylko to, że jedni idą do kościoła, a inni do meczetu.

Rozmawiał Krzysztof Horwat