Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Szałowska 26.07.2013

"Gowin przegapił najlepszy moment do odejścia"

- Taki moment był wkrótce po tym, gdy Gowin przestał być ministrem sprawiedliwości. Wtedy należało rzucić papierami, rzucić teczką i powiedzieć "odchodzę z tego ugrupowania" - powiedział Łukasz Warzecha w radiowej Jedynce.
Michał Sutowski i Łukasz Warzecha (P)Michał Sutowski i Łukasz Warzecha (P)PR/W. Kusiński

Podczas ostatniego przed wakacyjną przerwą posiedzenia Sejmu, w piątek 26 lipca, głosowany będzie rządowy projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Jeśli zostanie przyjęty zawieszony będzie w tym roku 50-procentowy próg ostrożnościowy, niepozwalający na dalsze zadłużanie i zwiększanie deficytu.

Po sejmowej debacie nad projektem trzech posłów PO: Jarosław Gowin, Jacek Żalek i John Godson, wbrew dyscyplinie klubowej wstrzymało się od głosu w głosowaniu nad odrzuceniem w pierwszym czytaniu tego projektu. Gowin zapowiedział, że zagłosuje zgodnie z własnym przekonaniem, które uzależnia od wagi argumentów Jacka Rostowskiego i Leszka Balcerowicza.

- Jarosław Gowin będzie się poważnie zastanawiał w jak długiej perspektywie myśli o swojej karierze politycznej. Jeśli w długiej, powinien dać się z hukiem wyrzucić z Platformy - uważa Michał Sutowski (Krytyka Polityczna).

Publicysta "Faktu" Łukasz Warzecha przyznał, że Gowin zbiera poparcie w strukturach lokalnych, ale niekoniecznie pracuje nad wizerunkiem. - Przez bardzo wiele osób jest postrzegany, jako osoba, która się nie może zdecydować. Gdyby zagłosował za zniesieniem progów ostrożnościowych, byłaby to jego wizerunkowa klęska - powiedział w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem.

Jak publicyści oceniają działania Donalda Tuska wewnątrz Platformy? Jakie argumenty przemawiają za zawieszeniem progów ostrożnościowych? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

(asz)

>>>Zapis całej rozmowy