Polaku, lecz się w Polsce. Za granicą jeszcze nie możesz

W założeniach, dyrektywa unijna ma ułatwić dostęp do świadczeń zdrowotnych. Polakom mogłaby skrócić czas oczekiwania na zabieg. Teoretycznie polscy obywatele mają prawo do leczenia za granicą, ale wyjazd na leczenie i powrót do Polski z rachunkiem, może okazać się ryzykowny. - Do momentu kiedy powstanie nowelizacja obowiązującej w Polsce ustawy trzeba liczyć się z tym, że NFZ może odmówić zwrotu poniesionych kosztów - mówi wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
Ostateczne można dochodzić swoich praw w sądzie, ale - jak radzi Tomasz Sroka, prawnik z UJ - lepiej, aby pacjenci zaczekali na wdrożenie nowych przepisów.
Pacjenci czekają na nowe przepisy, a lekarze na nowych pacjentów, którzy zgodnie z unijną dyrektywą, mogą przyjechać o Polski. Problem w tym, że lekarze nie dostali żadnych wytycznych jak mają zachować się wobec pacjenta cudzoziemca. - W jakim języku mamy prowadzić dokumentację? Co ma być na rachunku? Jak ma być ustawiony terminarz przyjęć dla takich osób? - pyta Maciej Hamankiewicz z Naczelnej Izby Lekarskiej. Jednocześnie podkreśla, że pacjenci z zagranicy i stosowna ustawa mogłaby być ratunkiem dla finansów polskiej służby zdrowia.
Tymczasem ministerstwo opóźnienie z wdrożeniem dyrektywy tłumaczy trudnościami w oszacowaniu skutków finansowych związanych z wprowadzeniem ustawy.

Przygotowała Katarzyna Pilarska.

jl