Metropolita warszawski podkreśla, że czas przed świętami i przygotowanie do nich warto przeżywać w dwóch etapach. - Warto rozróżnić początek Adwentu i czas tuż przed świętami - mówi kard. Nycz.
- To jest bardzo ważny cel Adwentu, by pomyśleć troszeczkę o sensie swojego życia, o tym, że ono się zmienia, że człowiek się starzeje - wyjaśnia duchowny. Temu ma służyć pierwszy etap przygotowania, kiedy Kościół zwraca uwagę na powtórne przyjście Chrystusa. Później mamy przygotować się dobrze do przeżycia radosnych świąt Bożego Narodzenia.
Czas na modlitwę i rodzinne spotkania
Jak podkreśla hierarcha, „nie ma dobrze przeżytych świąt Bożego Narodzenia bez dobrze przeżytego Adwentu”. - Chrześcijanin, człowiek wierzący znajdzie tutaj czas i na modlitwę, roraty i rekolekcje jeśli trzeba, na spowiedź. Jest także czas na wszystkie rzeczy, które przygotowują dom i rodzinę by przeżyć zwyczaje związane z tymi świętami - choinka, kolacja wigilijna - ale przede wszystkim przeżyć spotkanie w kościele, w czasie Mszy Świętej – mówi kardynał Nycz.
Przygotowanie do Bożego Narodzenia nie jest dziś łatwym zadaniem. - Świat współczesny od wielu lat zabiera nam Adwent w takim sensie, że wprowadza elementy Bożego Narodzenia już w listopadzie. W związku z tym Adwent jakby wymazuje się z naszego życia - zaznacza duchowny.
- Wykorzystajmy te piękne tygodnie do tego, by rzeczywiście się wyciszyć, uspokoić i przeżyć głęboką radość spotkania z Chrystusem w Kościele i radość spotkania z braćmi przy wszystkich świątecznych zwyczajach - życzył kardynał Nycz.
Adwent (łac. adventus - przyjście) to specjalny czas w roku liturgicznym w Kościele, który ma przypominać o oczekiwaniu na powtórne przyjście Jezusa na końcu czasów. Jest także przygotowaniem do przeżycia tajemnicy wcielenia Chrystusa - Bożego Narodzenia.
pr