Jej skuteczność właśnie została przebadana przez psychologów z Uniwersytetu SWPS. - Przed snem oglądamy na ekranie telefonu czy tabletu pewne motywy audiowizualne, takie jak las, łąka, morze. Wprowadza nas to w relaksujący stan, idziemy spać, a w momencie kiedy w nocy zdarzy nam się szarpać czy przekręcać, aplikacja to wyczuwa i ponownie emituje dźwięki z relaksujących motywów. Jednym zdaniem, kołysze nas do snu - mówił w Podwójnym espresso psycholog społeczny dr Konrad Maj, który stał na czele zespołu badającego wpływ Nigtly na człowieka.
Pierwsze wyniki badań już są analizowane. - Na kilku poziomach znaleźliśmy dane wskazujące na to, że to działa. Nastrój jest lepszy a jakość snu się poprawia, oczywiście po kilku tygodniach użytkowania, bo badaliśmy działanie aplikacji w kilku czasowych fazach - mówił dr Maj.
Zapytany, czy polski wynalazek programuje sny, odpowiedział, że to na pewno jest przyszłość tego typu rozwiązań. Na razie jest to raczej przypadkowe. - Kiedy testowałem aplikację na sobie zasypiając z motywem morza, śniło mi się, że płynę kajakiem - mówił gość Podwójnego espresso.
Dlaczego powinniśmy chodzić spać w skarpetkach a do sypialni zaprosić psa, usłyszycie z nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Podwójne espresso
Gość: dr Konrad Maj (psycholog społeczny, Uniwersytet SWPS)
Autorzy: Monika Tarka i Robert Kilen
Data: 5.10.2017
Godzina: 5:40
kh