Gdyby Wisława Szymborska nie paliła papierosów, to - być może - jeszcze długo mogllibyśmy zachwycać się jej nowymi wierszami. W naszym kraju co roku na nowotwory złośliwe zapada ok. 150 tysięcy ludzi.
- Niepokojące jest to, że zachorowuje więcej kobiet niż mężczyzn - mówi dr Joanna Didkowska z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów w Centrum Onkologii, współautorka ogłoszeno przed kilkoma dniami raportu w sprawie nowotworów. Umiera więcej mężczyzn niż kobiet, ale wynika to ze specyfiki chorób nowotworowych. - Inne nowotwory są przypisane mężczyznom, inne kobietom - wyjaśnia gość radiowej Jedynki. U mężczyzn głównym sprawcą zachorowalności jest tytoń. Co trzeci z chorych ma raka płuc. A medycyna z tym nowotworem nie daje sobie rady. Zwykle jest wykrywany późno, więc już nie ma wielkich szans na pomoc. Ostatnio bardzo szybko rośnie liczba chorych na raka płuc także wśród kobiet.
Już więcej kobiet umiera na raka płuc niż na raka piersi. W tym przypadku również winny jest tytoń. - Często papieros jest traktowany jak substytut posiłku i panie błędnie sądzą, że lepiej dla ich wyglądu będzie wypalić papierosa niż coś zjeść - zwraca uwagę psycholog Magdalena Cedzyńska, kierownik Poradni Pomocy Palącym w Centrum Onkologii.Szacuje się, że z chorobą nowotworową żyje około 330 tysięcy Polaków. Nowotwory, poza tym, że są groźne dla ludzi, są jednocześnie największym wyzwaniem dla nauki i medycyny. Bo niektórych nie umiemy leczyć.
Dr Didkowska zwraca uwagę, że w 95 procentach to od nas samych zależy, czy zachorujemy na raka. Ma na to wpływ środowisko i sposób życia. Zaledwie 5 procent zachorowań ma podłoże genetyczne. Zaś dr Cedzyńska wyjaśnia, jakie stosuje się sposoby, aby pomóc palącym rzucić nałóg. Z żalem stwierdza, że poradnia, w której pracuje jest już ostatnią w Warszawie, gdyż NFZ nie przykłada wagi do tego problemu.
Rozmawiał Krzysztof Michalski.
(ag)
ie.
Gośćmi redaktora Krzysztofa Michalskiego są dr Joanna Didkowska z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów oraz psycholog, Magdalena Cedzyńska kiedownik Poradni Pomocy Palącym. Obie panie z Centrum Onkologii w Warszawie.