Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 19.10.2012

Wielkie zwycięstwo bez żadnych korzyści

Temat bitwy wiedeńskiej 1683 roku powrócił za sprawą filmu włosko-polskiej koprodukcji. Historycy na wiedeńską wiktorię patrzą chłodnym okiem. Tłumaczą też dlaczego Polska nie odniosła z tego zwycięstwa żadnych korzyści.
Jan III SobieskiJan III SobieskiWikipediaCC/Muzeum Narodowe w Warszawie

Przed bitwa sytuacja polityczna w Europie była skomplikowana. turcja atakowała cesarstwo Habsburgów, które działało przeciwko Polsce. Polska była związana sojuszem z Francją, bo obawiali sie Brandenburgii. Z kolei Francja była sojusznikiem Turcji.

Czy zwycięstwo wojsk koalicyjnych pod dowództwem Jana III Sobieskiego przyniosło Rzeczypospolitej wymierne korzyści? Jakie plany polityczne przyświecały Turcji, która zdecydowała się na tę europejską ofensywę?

Czy pokonanie armii Kary Mustafy pod Wiedniem miało rzeczywiście przełomowe znaczenia dla dalszych losów kontynentu? A może my - Polacy - przeceniamy wagę tej bitwy? Bo poza sławą i chwałą nie przyniosła nic.

Historycy zwracają jednak uwagę, że Sobieski był przewidującym politykiem. Wiedział, że jeśli Turcy zwyciężą pod Wiedniem, to następnym celem ich ataku będzie Kraków. Wolał więc podjąć walkę wcześniej i na obcym terytorium. Choć wojna z Turcją zakończyła się na dobre dopiero kilkanaście lat po wiedeńskiej wiktorii.
O tym dyskutowali dr Konrad Bobiatyński z Instytutu Historycznego UW oraz Marta Gołąbek i Konrad Pyzel z Muzeum Pałacu w Wilanowie.

Audycję prowadziła Katarzyna Kobylecka.

(ag)