Logo Polskiego Radia
Jedynka
Paweł Kurek 27.12.2013

Bursztyn oka ropuchy, czyli magia fotografii według Niedenthala i Bożyckiego

Dobre zdjęcie to wynik przypadku czy cierpliwości i dobrego oka? Chris Niedenthal, jeden z najbardziej cenionych fotoreporterów europejskich oraz biolog, nagradzany fotograf przyrody Łukasz Bożycki opowiadali w radiowej Jedynce o sztuce "zatrzymywania" czasu na zdjęciach.
Oko ropuchy - fotografia Łukasza Bożyckiego nagrodzona w prestiżowym konkursie fotografii przyrodniczej organizowanym przez Narodowe Muzeum Historii w Londynie i BBC"Oko ropuchy" - fotografia Łukasza Bożyckiego nagrodzona w prestiżowym konkursie fotografii przyrodniczej organizowanym przez Narodowe Muzeum Historii w Londynie i BBCdzięki uprzejmości autora/ © Łukasz Bożycki

Chris Niedenthal swój pierwszy aparat dostał w wieku 11 lat. Od początku starał się dokumentować wszystko, co widział. - Robiłem zdjęcia jak opętany - wspominał. Przez kolejne lata reportażysta, metodą prób i błędów, odkrywał tę trudną sztukę. Niestety nie pamięta pierwszych wykonanych przez siebie zdjęć. Za to bardzo dobrze pamięta jak wykonał jedno z najbardziej znanych. - To był początek stanu wojennego. Wóz opancerzony stanął pod kinem Moskwa. Wyświetlano w nim "Czas Apokalipsy". Tytuł był widoczny na afiszu - wspominał wymowną kompozycję Niedenthal. Posłuchaj historii tej fotografii >>>

Odwiedź kanał kulturalny Polskiego Radia na YouTube >>>

Fotograf przyrody Łukasz Bożycki miał zgoła inne, ale równie ekscytujące, doświadczenia wykonując zdjęcia przyrodnicze. Uchwycenie oka ropuchy, tak by fotografię nagrodziło Narodowe Muzeum Historii w Londynie i BBC, nie było proste. Zdjęcie wykonał w marcu zanurzony w lodowatej wodzie pełnej pijawek, których się boi. Gość Jedynki mówił, że obiektyw dotykał niemal lustra wody. - Wiedziałem też, że będę musiał dopalić flashem oko ropuchy, bo byłem w kontrze, pod światło. Chciałem ten bursztyn w jej spojrzeniu wyciągnąć na światło dzienne - wspominał podekscytowany.

Sztuka w kulturalnym serwisie portalu PolskieRadio.pl >>>

Dla obu gości Artura Wolskiego fotografia jest sztuką, która wymaga cierpliwości, wiedzy i "dobrego oka". Podkreślali, że można ją zgłębiać bez niczyjej pomocy. Biolog ze swoich pierwszych zdjęć sikorek nie był w ogóle zadowolony. - Zacząłem czytać dużo o fotografii, podpatrywać najlepszych - mówił. Niedenthal śmiał się z kolei, że nadal jest dziedzina, której dokumentowanie przychodzi mu z trudem. - Nie potrafię robić rodzinnych zdjęć - stwierdził. Obaj artyści zachęcali słuchaczy do dokumentowania rzeczywistości przy pomocy aparatu. Podkreślili jednocześnie, że "pstryki", czyli zwykłe fotografie z wakacji to jeszcze nie sztuka.

Dlaczego Łukasz Bożycki nie fotografuje ludzi? Co pociąga Chrisa Niedenthala w starych albumach? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, którą przygotował i prowadził Artur Wolski.

(pkur)