Logo Polskiego Radia
Jedynka
Agnieszka Szałowska 21.01.2014

Rok Oskara Kolberga. Kronikarz pieśni, jakiego nie znał świat

Ołówek, kartka papieru z pięciolinią i żywe wykonanie tradycyjnej pieśni. Z takim arsenałem w XIX wieku polski etnograf, folklorysta i kompozytor Oskar Kolberg realizował projekt badań i zapisywania muzyki tradycyjnej na skalę, o jaką trudno dziś, mimo nieograniczonego dostępu do techniki.
Kapela ludowa w strojach krakowskichKapela ludowa w strojach krakowskichPAP/Jerzy Ochoński

Oskar Kolberg jako pierwszy w historii polskiej etnografii zebrał i usystematyzował według regionów rodzimą kulturę ludową w monumentalnym dziele zatytułowanym "Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce", które zostały wydane w ponad trzydziestu tomach.

Fot.
Fot. 1 - opis pod tekstem

- Dzieło Kolberga jest ewenementem w skali światowej. Do tej pory chyba nie zdarzyło się w Europie ani na świecie, żeby tak się oddać pracy i zebrać tak ogromną ilość melodii w kontekście kultury. W jego czasach muzyka była czymś autonomicznym, a on już wtedy widział jej związek z obrzędowością, językiem, zwyczajami - powiedziała Weronika Grozdew. W radiowej Jedynce etnomuzykolożka podkreśliła, że folklorysta chciał badaniami objąć muzykę nie tylko Polski i sąsiadujących z nią krain, ale i dużo bardziej oddalonych terenów, jak Łużyce czy Chorwacja.

- Ten zasięg był jego odwołaniem do przedrozbiorowej wielkiej Rzeczypospolitej. Ale w swojej działalności przechodził wyraźną ewolucję - dodał etnomuzykolog Jacek Jackowski. Gość radiowej Jedynki wyjaśnił, że Kolberg - jako muzyk - w pierwszym etapie swojej pracy zbierał i publikował teksty pieśni wraz z opracowaniem muzycznym.

Jackowski dodał, że pod koniec życia Kolberga zaczęto używać fonografu, który pozwalał zapisywać muzykę w wiernej postaci. Dziś łatwość rejestrowania muzyki jest jeszcze większa i jest to ogromna zmiana od czasów wielkiego etnografa. - On miał do dyspozycji przede wszystkim swoją głowę i umiejętności muzyczne. Paradoks polegał na tym, że chciał uchwycić w zapisie to, co do końca uchwytne nie jest, czyli żywotność i magię muzyki tradycyjnej - wyjaśnił gość "Kultury w radiowej Jedynce" . Jego zdaniem Kolberg zrozumiał to, gdy zobaczył pieśń jako składnik szerzej rozumianej kultury.

Fot.
Fot. 2 - opis pod tekstem

Weronika Grozdew uważa, że dziś muzyka tradycyjna w Polsce ma się dobrze, dzięki ruchowi folkowemu, który narodził się w Polsce w latach 80. i 90. - Dziś jest ona właściwie elitarna - powiedziała. Mimo to z przeprowadzonego przez CBOS badania, w którym zapytano Polaków z czego znany jest Oskar Kolberg, tylko 8 proc. badanych znało odpowiedź. Goście radiowej Jedynki mają nadzieję, że Rok Oskara Kolberga pozwoli zaistnieć jego osobie i dziełu w świadomości społecznej.

Czy współczesna muzyka tradycyjna nawiązuje do spuścizny Oskara Kolberga? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotowała i prowadziła Magda Mikołajczuk.

O tym, że rok 2014 będzie należał do Oskara Kolberga zadecydował Sejm 6 grudnia 2013 roku.

Fotografie:

1 - Karta z "Pieśni ludu polskiego: serya I", zebrał i wydał Oskar Kolberg. 1857. Źr. Polona.pl/domena publiczna

2 - Fotografia Oskara Kolberga zamieszczona w "Oskara Kolberga Przemyskie: zarys etnograficzny." wyd. 1891przez Izydora Kopernickiego, wykonawcę testamentu Kolberga. Źr. Polona.pl/domena publiczna

(asz, pg)