Na początku października do kin wszedł nowy film Bartosza Prokopowicza "Chemia". Powstał on na kanwie wydarzeń z życia Magdy Prokopowicz - założycielki Fundacji Rak'n'Roll. Publiczność go lubi, co przekłada się również na liczbę sprzedanych biletów. Nie zawsze przychylne "Chemii" są za to opinie znawców. - Krytyka nie kocha tego obrazu. Jak ktoś mądrze powiedział, by być dobrym krytykiem trzeba być najpierw przyzwoitym człowiekiem - mówi twórca "Chemii".
Bartosz Prokopowicz przyznaje, że film składa się ze świadomych wyborów i próżno w nim szukać przypadku. - To jest celowe balansowanie na granicy kiczu, melodramatu i musicalu. Ten film jest wyrazisty, nie jest pośrodku i trochę może barokowy, tak jak ja. Można to lubić lub nie - opowiada operator filmowy.
Gość Tomasza Kina przedstawił też skrajnie różne oceny krytyki na temat filmu i mówił o macierzyństwie kobiet chorujących na raka.
***
Tytuł audycji: W nocnym kinie
Prowadzi: Tomasz Kin
Gość: Bartosz Prokopowicz (operator filmowy, reżyser filmu "Chemia")
Data emisji: 16.10.2015
Godzina emisji: 23.14
sm/tj