W 1930 roku otwarto we Lwowie Muzeum Zasłużonych Polek. W niewielkich salkach znalazły się obrazy, rzeźby, zdjęcia, dokumenty oraz pamiętniki z powstań i wojen. A także 18 pudeł z biogramami. Burzliwa historia Lwowa i zmiana granic sprawiły, że placówka nie przetrwała, podobnie jak wiele historii kobiet, które współtworzyły to miasto.
Kraj zapomniał o swoich literatkach, przebrzmiała sława aktorek, poszły w niepamięć romanse femmes fatales, a praca kresowych siłaczek może budzić dziś politowanie. Poza nielicznymi wyjątkami nie są patronkami ulic, nie mają pomników ani tablic pamiątkowych. Ich codzienne sprawy, dorobek i osiągnięcia wciąż pozostają na marginesie wiedzy o Lwowie.
Historie tych kobiet przypomina w swojej książce Beata Kost. Jak wskazała pisarka w audycji "Moje książki", ponieważ Lwów znalazł się poza granicami Polski, to miasto zostało przesunięte na obrzeża naszych zainteresowań. - A wydaje mi się, że od czasu do czasu warto przypominać ten ogromny dorobek, współtworzony przez kobiety - podkreśliła.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której przyjrzeliśmy się postaciom, które znalazły się na kartach "Kobiet ze Lwowa".
***
Tytuł audycji: Moje książki w paśmie Kulturalna Jedynka
Prowadzi: Magda Mikołajczuk
Gość: Beata Kost (pisarka, urodziła się we Lwowie)
Data emisji: 15.11.2017
Godzina emisji: 21.07
kk