Logo Polskiego Radia
Jedynka
Klaudia Hatała 18.07.2020

"Wspólnota mieszkaniowa" w Och-Teatrze. Jaką sąsiadką jest Agnieszka Więdłocha?

- Chyba nie jestem taką najgorszą sąsiadką - powiedziała w audycji "Kultura przy kawie" aktorka Agnieszka Więdłocha. W tym tygodniu premierę miało przedstawienie "Wspólnota mieszkaniowa" w reżyserii Krystyny Jandy w warszawskim Och-Teatrze. Gość radiowej Jedynki gra w nim przewodniczącą, panią Zahradkovą.

Posłuchaj
50:36 2020_07_18 05_05_55_PR1_Kultura_przy_kawie.mp3 "Wspólnota mieszkaniowa" w Och-Teatrze. Jaką sąsiadką jest Agnieszka Więdłocha? (Kultura przy kawie/Jedynka)

 

Agnieszka Więdłocha (1986, Łódź) jest absolwentką łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera. Zaraz po ukończeniu studiów została wyróżniona "Złotą Maską" – łódzką nagrodą teatralną – za najlepszy debiut sezonu 2009/2010. Związana jest z Teatrem im. S. Jaracza w Łodzi.

Po raz pierwszy w telewizji widzowie mogli zobaczyć ją w serialu "Teraz albo nigdy!". Popularność przyniosła jej rola Leny Sajkowskiej w serialu wojennym "Czas honoru", emitowanym na antenie stacji telewizyjnej TVP2. Kojarzą ją także fani seriali "M jak miłość, "Lekarze" czy "Komisarz Alex". 

Na dużym ekranie zadebiutowała w filmie "Nie ten człowiek" (2010). W 2016 roku pojawiła się w pierwszym filmie z serii "Planeta Singli". Zagrała postać Ani Kwiatkowskiej. W tej samej roli można ją było zobaczyć w "Planecie Singli 2" (2018) i "Planecie Singli 3" (2019).

Jak weszliśmy na scenę pojawiły się łzy wzruszenia

16 lipca br. premierę miało przedstawienie "Wspólnota mieszkaniowa" w reżyserii Krystyny Jandy w warszawskim Och-Teatrze. Agnieszka Więdłocha gra w nim przewodniczącą, panią Zahradkovą.

Rozmówczyni Martyny Podolskiej przyznała, że - wymuszone przez pandemię koronawirusa - niemal cztery miesiące bez grania to bardzo długo. - Jak weszliśmy na scenę pojawiły się łzy wzruszenia. Ten powrót był niesamowicie radosny. Każdy był tak wygłodniały, że musiał się na tej scenie wyżyć - powiedziała ze śmiechem. - Jesteśmy stęsknieni za widzem. Bez widza aktor nie istnieje - oświadczyła.

"Wspólnota mieszkaniowa" (Jiří Havelka) to komedia o społeczności mieszkającej w jednym domu. Na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej ujawniają się różne poglądy i śmieszności ludzkich charakterów. Utwór jest satyrą na współczesne społeczeństwo. 

- To jest czeska sztuka, czeski humor. To jest tak prawdziwe - podkreśliła w Programie 1 Polskiego Radia Agnieszka Więdłocha. - Każdy, kto był na zebraniu wspólnoty wie, co tam się dzieje. Każdy chce przeforsować swoją rację, często ciężko się dogadać. Z ludzi czasem wychodzą... zwierzęta. Dokładnie to samo dzieje się u nas, w naszym spektaklu - wskazała.

Pani Zahradkova jest młodą osobą, mężatką, mamą. - Już na początku podkreśla, że została wybrana na przewodniczącą, bo widocznie większość chce, by coś się zaczęło dziać w budynku. Chce coś zmienić, ale cały czas zderza się ze ścianą. Każdy ma inny pomysł. Każdemu wydaje się, że jego pomysł jest najlepszy. Od początku pojawiają się konflikty - opowiedziała.

- Widz, po "Wspólnocie mieszkaniowej", może się tylko załamać albo pocieszyć, że nie tylko u niego we wspólnocie jest ta źle. Mój przyjaciel, który przyszedł na próbę generalną, miał po spektaklu taką refleksję, że to go odważyło, by zabrać głos w dyskusji, gdzieś na Facebooku czy innym forum, by nie być biernym, jak jedna z postaci w przedstawieniu - zaznaczyła. 

Chyba nie jestem taką najgorszą sąsiadką


A jaką sąsiadką jest gość "Kultury przy kawie"? - Chyba trzeba by było zrobić sondę wśród moich sąsiadów... Mam nadzieję, że jestem uczynną sąsiadką, która zawsze mówi "dzień dobry", otworzy drzwi, pomoże z zakupami. Myślę, że moje starsze sąsiadki mnie lubią, zawsze się do mnie uśmiechną, wymienimy kilka słów - wskazała.

Czy aktorka miała obawy, że sąsiedzi będą ją inaczej traktować w związku z tym, że jest osobą znaną? - Nie. Jak się już kogoś pozna, to ta osoba przestaje być osobą z pierwszych stron gazet a zaczyna być normalnym sąsiadem. Nie jest to już wielkie "halo" - stwierdziła. - Może te moje sąsiadki nawet nie wiedzą. Szczerze mówiąc, żadna ze mną na ten temat nie rozmawiała. W przeciwieństwie do sąsiadek mojej babci... - dodała.

- Zrozumiałam, że kocham swoją pracę. Nauczyłam się, że przebywanie z ludźmi to wielka wartość, ale że można też przebywać samemu ze sobą i nie zwariować. Czytałam, oglądałam. Też się narobiłam - zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której Agnieszka Więdłocha opowiedziała o tym, co robiła w czasie izolacji. A co ma w planach?

Próba dla mediów spektaklu "Wspólnota mieszkaniowa" w reżyserii Krystyny Jandy w warszawskim Och-Teatrze, fot. PAP/Wojciech Olkuśnik Próba dla mediów spektaklu "Wspólnota mieszkaniowa" w reżyserii Krystyny Jandy w warszawskim Och-Teatrze, fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

***

Tytuł audycji: Kultura przy kawie

Prowadzi: Martyna Podolska

Gość: Agnieszka Więdłocha (aktorka)

Data emisji: 18.07.2020 

Godzina: 5.00-6.00

kk