Logo Polskiego Radia
Jedynka
Petar Petrovic 29.02.2012

One nie tylko "ładnie wyglądają na ścianie"

- Wielkość Jerzego Nowosielskiego nie polega na jego sukcesie komercyjnym. Zauważmy w końcu dramatyzm jego dzieł, ich głębię - apeluje Krystyna Czerni, autorka monografii artysty.
Ikona Jerzego NowosielskiegoIkona Jerzego Nowosielskiegomateriał prasowy
Posłuchaj
  • One nie tylko "ładnie wyglądają na ścianie"
Czytaj także

Krystyna Czerni, autorka monografii artysty, powiedziała w radiowej Jedynce, że Nowosielski padł ofiarą osiągniętego przez siebie sukcesu.

W jej odczuciu, jest on bardzo często interpretowany powierzchownie, płytko, jako coś trochę klasycznego, a trochę nowoczesnego, coś, co "ładnie wygląda na ścianie".

– Cały ukryty dramatyzm tego malarstwa, jego głębia, jest niezauważana. Zawsze bardzo się denerwowałam, jak pierwszą informacją o Nowosielskim było to, że jest na szczycie top listy i zwycięża w rankingach i że za tyle i tyle sprzedano jego dzieło.

Ksiądz prof. Michał Janocha podkreślił, że najstarszą realizacją w dużej skali twórczości Nowosielskiego było wnętrze kościoła w Wesołej. W jego odczuciu artysta wykreował w nim wnętrze, które nadaje tej dość banalnej, prostej architekturze nowy klimat, ale zarazem i stary, gdyż Nowosielski nawiązuje do tradycji wschodniej pierwszego tysiąclecia, jeszcze niepodzielonego chrześcijaństwa.

– We wnętrzu króluje tonacja różnych odcieni czerwieni. Jego sztuka jest bardzo liturgiczna, zarówno w duchu Kościoła wschodniego, jak i naszego średniowiecza. Ze ścian spoglądają na nas Święci Pańscy, w bizantynizującej konwencji, mamy też stacje drogi krzyżowej, związane z tradycją Zachodnią, łacińską, ale opowiedziane językiem ikonowym. Jest to wnętrze, które zaprasza do modlitwy i do liturgii – opisywał w "Radiowej akademii kultury".

Audycję prowadziła Anna Lisiecka.

(pp)