Premier Donald Tusk oczekuje od ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, że do wiosny przedstawi harmonogram prac, które pomogą skrócić kolejki do lekarzy. - Jutro Wigilia, cuda mogą się zdarzyć. System jest tak rozregulowany, zdezorganizowany, że trzy miesiące to chyba tylko czas dla premiera na to, żeby przemyśleć, co dalej z tym uczynić - powiedział w radiowej Jedynce Maciej Hamankiewicz.
Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej powiedział, że Polacy gotowi są na wiele wyrzeczeń i poświęceń, by zabezpieczyć rodziny przed chorobami. - Wydobywamy już około 30-40 miliardów złotych dodatkowych, prócz 64 miliardów znajdujących się w systemie publicznym, w ten sposób ratując się. Te liczby wyraźnie wskazują na to, że jesteśmy bardziej kapitalistyczną niezorganizowaną ochroną zdrowia, niż nawet ta w Stanach Zjednoczonych. Dryfujemy w bardzo niebezpiecznym kierunku - powiedział w "Sygnałach dnia".
Maciej Hamankiewicz przyznał, że - po doniesieniach medialnych - zwrócił się do prezesa Legii Warszawa Bogusława Leśnodorskiego z prośbą o wyjaśnienie czy faktycznie planuje wprowadzenia przez klub testów genetycznych dla kandydatów do akademii piłkarskiej. - Byłaby to rzecz niesłychana w skali Europy, a może i świata. Nie ma takiej możliwości etycznej, by segregować ludzi zależnie od rasy, płci lub kodu genetycznego - powiedział prezes NIL. Jego zdaniem realizacja takiego pomysłu byłaby zaprzeczeniem "wizji sportu jako idei, która buduje siłę społeczeństwa". Odpowiedzi na swoje zapytanie Maciej Hamankiewicz jeszcze nie uzyskał.
W jakich okolicznościach badania genetyczne są dozwolone? Co zdaniem gościa Jedynki dało wprowadzenie systemu eWUŚ? Jak Maciej Hamankiewicz skomentował dymisję prezes NFZ Agnieszki Pachciarz? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(asz)