Logo Polskiego Radia
Jedynka
Klaudia Hatała 18.10.2014

Protest pocztowców. Szef związkowców: działania rządu są niefrasobliwe

- 10 lat temu pocztowcy zarabiali na poziomie stu, a nawet ponad stu procent średniej krajowej. Teraz przeciętne zarobki pracowników Poczty Polskiej plasują się na poziomie poniżej 80 proc. - mówi w "Sygnałach dnia" Bogumił Nowicki, przewodniczący Solidarności Poczty Polskiej.
Placówka Poczty PolskiejPlacówka Poczty PolskiejPoczta Polska

Pracownicy Poczty Polskiej będą manifestować w sobotę w Warszawie. Według pocztowej "Solidarności", rząd lekceważy sytuację w tej branży. Nasz rynek jest udostępniany podmiotom zagranicznym, a na to związkowcy się nie zgadzają. Ważnym powodem manifestacji jest również sposób traktowania pracowników przez zarząd spółki.

Rzecznik Poczty Polskiej: musimy płacić za efekty pracy, bo tego wymaga rynek >>>

Bogumił Nowicki mówi, że Poczta Polska to w tej chwili największe przedsiębiorstwo państwowe. - Z pieniędzmi dla pracowników jest dość kiepsko, dlatego pracowników najbardziej interesują kwestie finansowe, ale wszyscy w poczcie polskiej jesteśmy Polakami, mamy polskie obowiązki i tego się trzymamy - podkreśla szef Solidarności Poczty Polskiej

- Dwie kwestie dostrzegamy, jako niezwykle istotne. Pierwszą jest obrona polskiego rynku pocztowego. Uważamy, że obecny rząd podchodzi do tej sprawy bardzo niefrasobliwie. Dowodem koronnym  jest ustawiony, moim zdaniem, przetarg, przegrany przez Pocztę Polską, na obsługę sądów i prokuratur - ocenia gość Jedynki. - To jest pierwszy etap do przejmowania polskiego rynku pocztowego - dodaje.

<<<Poczta Polska: protest przeciwko nowym zasadom zatrudniania i wynagrodzeń>>>

Bogumił Nowicki informuje, że drugą kwestią są wynagrodzenia pracowników. - 15 listopada zarząd wypowiedział pracownikom układ zbiorowy, a nowe warunki proponowane pracownikom są zdecydowanie gorsze - mówi gość "Sygnałów dnia".  - Przystępujemy do negocjacji w dobrej wierze, aczkolwiek imperatywem ze strony związku było utrzymanie dotychczasowego układu. Wnioskowaliśmy do zarządu, żeby wycofał wypowiedzenie. Zarząd jednak konsekwentnie trzyma się swojej decyzji - dodaje szef Solidarności Poczty Polskiej.

- Dość konsekwentną metodą pozyskiwania środków przez pracodawcę było zwalnianie pracowników. Zamiast szukać właściwych ścieżek rozwoju firmy, szuka pieniędzy na pracownikach - mówi Bogumił Nowicki w rozmowie z Krzysztofem Grzesiowskim.

W opinii gościa Jedynki, Poczta Polska ma "dziwną politykę personalną". - Bardzo dynamicznie wzrosło zatrudnienie, na przestrzeni ostatnich kilku lat, jeśli chodzi o jednostki centralne i o dyrekcję generalną, natomiast jeśli chodzi o eksploatację, zatrudnienie niestety spadło - zaznacza przewodniczący Solidarności Poczty Polskiej.

Na "Sygnały dnia" zapraszamy od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00.

(kh,tj)