Wojciech Kowalczyk powiedział w magazynie "Z kraju i ze świata", że wzrost kursu akcji oznacza, że takiego rozwiązania oczekiwały rynki.
Porozumienie doszło do skutku po tym, jak do dymisji podał się prezes JSW, Jarosław Zagórowski. Był to najważniejszy postulat górników.
Kowalczyk zwrócił uwagę, że rynki węgla koksującego poddane są silny wahaniom koniunkturalnym. Jeszcze 2-3 lata temu tona węgla kosztowała 300 dolarów, a dziś jest to 117-120 dolarów. Dodał, że ta sytuacja wymaga oszczędności, a średnie wynagrodzenie w JSW było dużo wyższe niż w innych spółkach.
Wojciech Kowalczyk zwrócił uwagę, że po raz pierwszy w historii związki ustąpiły w kwestii uzależnienia wypłat 14. pensji od wyników spółki. - Jest to bezprecedensowa historia jeśli chodzi o spółki węgla kamiennego - powiedział. Nazwał to też krokiem milowym, który jednak jest dopiero początkiem restrukturyzacji. Dodał, że po wprowadzeniu zmian w kosztach pracy powinno się teraz zredukować koszty technologiczne.
Pełnomocnik rządu powiedział, że 300 mln zł strat, jakie spółka poniosła w wyniku strajku, ma zostać odrobione dzięki pracy w weekendy. Wydobycie będzie zwiększone o 5,8 proc wobec planów na 2015 rok.
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadził: Przemysław Szubartowicz
Gość: Wojciech Kowalczyk
Data emisji: 17.02,2015
Godz. emisji: 12.20
bk,tj
>>>Zapis całej rozmowy