"Państwo działa". Premier wziął udział w odprawie z wojewodami ws. koronawirusa
Jak zaznaczył gość radiowej Jedynki, choć różnice zdań się zdarzają, to wczorajsze rozmowy "były na poziomie, którego by pewnie oczekiwało wielu Polaków".
- Była mowa przede wszystkim o informowaniu, ponieważ pojawiały się wątpliwości, czy wszystkie informacje są publikowane, dlatego też będą regularne spotkania – powiedział o propozycjach i oczekiwaniach opozycji. Dodał, że pojawiło się kilka uwag odnośnie realizacji kwarantanny czy przepisów dotyczących prawa pracy, "które być może trzeba nieco inaczej sformułować".
Reagowanie z wyprzedzeniem
Jak podkreślił Piotr Müller, rząd jest otwarty na konstruktywną dyskusję ze strony innych klubów parlamentarnych. - Z racji, że skala zagrożenia nie jest do końca znana, wolimy reagować z wyprzedzeniem – powiedział.
"Testy są kupowane od wszystkich firm". Minister zdrowia odpiera zarzuty KO
Rzecznik rządu zaznaczył, że zdarzają się sytuacje, które ujawniają pewne luki. - Szpitale powiatowe czy samorządu województwa, na które bezpośrednio wpływu nie mamy, zgłaszają zapotrzebowanie na materiały, których obowiązek posiadania miały z innych przepisów prawa. To na szczęście niegroźne luki - ocenił polityk.
- Tak samo niestety zdarza się, że w ramach wniosków na 100 mln złotych, które uruchomił pan premier w ramach rezerwy, szpitale składają wnioski na rzeczy niezwiązane bezpośrednio z koronawirusem. Wtedy też sugerujemy, by wniosek ograniczył się do środków zabezpieczenia epidemicznego - zaznaczył Müller. - Mamy dużą rezerwę na sytuacje kryzysowe. To ponad miliard złotych, to ogromne pieniądze i w tej chwili nie widzimy takiego ryzyka, żeby były potrzebne większe, ale oczywiście zdrowie Polaków jest najważniejsze - dodał. Wyjaśnił, że jeśli dojdzie do sytuacji zagrożenia epidemią, ograniczone zostaną wydatki w innych miejscach.
Polityka migracyjna
- Jednym z priorytetów w tej chwili w Unii Europejskiej jest zatrzymanie ruchów migracyjnych na terenie całej Unii - powiedział Müller, odnosząc się do sytuacji na granicy grecko-tureckiej.
>>> CZYTAJ TAKŻE: Kryzys migracyjny. Turcja umieszcza 1000 policjantów na granicy z Grecją
- Nie da się prosto tematu imigrantów rozwiązać. Deklarujemy wprost, że możemy pomagać finansowo poza granicami UE, wręcz uważamy, że jest to pewnym obowiązkiem obszaru unijnego - oświadczył polityk, oceniając, że "nie jest rozwiązaniem problemu wpuszczenie na teren UE kolejnych 2-3 mln osób, które będą miały ogromny problem z pracą". - To gigantyczny problem społeczny. Do ograniczenia go może dojść dzięki pomocy na zewnątrz UE - przyznał.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
* * *
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Katarzyna Gójska
Gość: Piotr Müller (rzecznik rządu)
Data emisji: 6.03.2020
Godzina emisji: 07.15
pg/kh