Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Agnieszka Kamińska 13.09.2012

"Sędzia dał się w tandetny sposób sprowokować"

- Bez wątpienia rozmowa nigdy nie powinna mieć miejsca. W moim przekonaniu kompromituje sędziego – powiedział Paweł Olszewski (PO) o prowokacji w sądzie gdańskim.
Paweł Olszewski w studiu radiowej JedynkiPaweł Olszewski w studiu radiowej JedynkiWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Paweł Olszewski (PO) w magazynie "Z kraju i ze świata"
Czytaj także

Jak pisze„Gazeta Polska Codziennie”, do prezesa sądu w Gdańsku zadzwoniła osoba, która chciała umówić sędziów na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Prawdopodobnie była to prowokacja jednego z dziennikarzy "GPC". Nagranie rozmowy zamieszczono w internecie. Słychać na nim, jak osoba podająca się za asystenta Tomasza Arabskiego chce ustalić posiedzenie sądu w sprawie Marcina P., prezesa Amber Gold.

- Bez wątpienia rozmowa nigdy nie powinna mieć miejsca. W moim przekonaniu kompromituje sędziego – powiedział Paweł Olszewski. Chce jednak poczekać z oceną na więcej informacji, bo dochodzą nowe informacje w tej sprawie, "o mailach" i innych okolicznościach. Olszewski zaznaczył, że śledztwo ustali, czy rozmowę przeprowadził dziennikarz. Dodał, że prezes sądu złożył zawiadomienie do odpowiednich organów państwa. - Dziwię się, że sędzia dał się w tandetny sposób sprowokować - komentował przy tym.

Tymczasem rzecznik Ruchu Palikota oczekuje, że minister sprawiedliwości Jarosław Gowin złoży dymisję. Według Olszewskiego, fałszywa jest teza Rozenka, że doszło do „ręcznego sterowania państwem”, sprawę wyjaśnią śledczy. - Nie sądzę, aby takie sytuacje były codziennością. Sędziowie są niezawiśli – mówił polityk.
Sprawę bada gdańska prokuratura, śledztwo zostało wszczęte w sprawie.

Rozmawiała Agnieszka Rucińska

agkm

>>>Przeczytaj zapis rozmowy