Logo Polskiego Radia
Jedynka
Katarzyna Karaś 24.10.2012

Tomaszewski: minister sportu została zaszczuta

- Współczuję i gratuluję jej postawy. Pani minister zachowała się wspaniale - uważa Jan Tomaszewski z PiS.
Jan TomaszewskiJan TomaszewskiWikipedia/Cezary Piwowarski

Premier zapowiedział, że w środę, około godziny 14.30 przedstawi wnioski z raportu przygotowanego po kontroli w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz w Narodowym Centrum Sportu (NCS) w związku z odwołanym meczem Polska-Anglia. W poniedziałek Donald Tusk rozmawiał z minister sportu, która "oddała się do jego dyspozycji". Joanna Mucha przyznała, że czuje się politycznie odpowiedzialna za aferę wokół stadionu.
- Joanna Mucha została zaszczuta przez Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) i swojego szefa, czyli premiera, który powołał jakąś idiotyczną komisję, o której nie wiem, co miała wyjaśnić - stwierdził gość audycji "Z kraju i ze świata", Jana Tomaszewski z PiS.
W jego ocenie wystarczy wysłać jedno pismo do Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) z pytaniem, kto był organizatorem spotkania Polska-Anglia, by znaleźć winnych "afery dachowej". Jak podkreśla polityk PiS, brytyjskie media nie miały problemów ze wskazaniem odpowiedzialnych organizacji. - Prasa angielska napisała, że FIFA i PZPN to idioci. Nie było nic o minister sportu, ani o szefie NCS - zaznaczył.

>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Tomaszewski przyznaje, że współczuje minister i gratuluje jej postawy. - Zachowała się wspaniale, ośmieszyła premiera - mówi. Jego zdaniem Donald Tusk, dymisjonując Muchę, strzeli sobie gola samobójczego. - Premier powinien z kwiatkami stanąć przed panią minister i powiedzieć: "nie przyjmuję dymisji" - twierdzi. Tusk, zdaniem posła PiS, powinien też podać do sądu PZPN.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz. Wysłuchaj całej audycji.